Ocena projektu spółki cywilnej „Pensjonat Boss" Emilia i Adam Wiśniewscy została przeprowadzona w sposób naruszający prawo. Taka ocena nie może się sprowadzać do podania liczby punktów i odesłania do ocen eksperckich, zwłaszcza gdy są one rozbieżne – stwierdziły Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie i Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: II GSK 1969/14).
Rozbieżne zdania
Tomasz Bogdan, prezes zarządu spółki z o.o. Certus i Partnerzy, specjalizującej się w problematyce funduszy strukturalnych UE, mówi, że ocena merytoryczna projektów do dofinansowania z funduszy europejskich generuje najwięcej problemów. Zdarza się, że uzasadnienia ocen ekspertów w sposób niewystarczający potwierdzają ilość przyznanych punktów. Może wtedy dochodzić do konfliktów na linii wnioskodawca–instytucja organizująca konkurs, oraz do protestów i skarg do sądów.
Z taką właśnie skargą wystąpili do WSA w Warszawie Adam i Emilia Wiśniewscy, właściciele pensjonatu Boss w Nowych Grabiach k. Gąbina.
Ci młodzi ludzie z trójką małych dzieci za środki własne i nadal spłacany kredyt uruchomili pensjonat w 2008 r. W 2013 r. złożyli w Mazowieckiej Jednostce Wdrażania Projektów Unijnych wniosek o dofinansowanie w ramach działania 6.2 „Turystyka" w regionalnym programie operacyjnym.
– Ubiegamy się o 300 tys. zł. Chcemy postawić sześć całorocznych domków typu norweskiego i park linowy – wyjaśnia Adam Wiśniewski.
Projekt Wiśniewskich uzyskał jednak tylko 55,5 pkt na 115 możliwych, czyli mniej niż wymagane 60 proc. ich maksymalnej liczby.
Za mało punktów
– Zabrakło ośmiu punktów, które powinniśmy dostać, gdyby nie rozbieżne oceny ekspertów – twierdzi Emilia Wiśniewska. I dodaje, że np. jeden ekspert przyznawał maksymalną ilość punktów, a drugi 0 lub 1.
– Z powodu istotnego naruszenia prawa skarga zasługuje na uwzględnienie – stwierdził WSA. – Zamiast uzasadnić pierwsze rozstrzygnięcie, odesłano skarżących do kart oceny ekspertów, które są niekiedy sprzeczne, a nawet skrajne w punktacji.
MJWPU wniosła skargę kasacyjną do NSA, ale jej argumenty nie przekonały sądu. Sędzia Gabriela Jyż powiedziała, że z art. 26 ust. 1 pkt 2 i art. 30 ust. 1 ustawy o zasadach polityki rozwoju wynika, że pisemna informacja o negatywnej ocenie projektu powinna zawierać uzasadnienie wyników konkursu. Wnioskodawca nie może domyślać się powodów na podstawie kart oceny merytorycznej. Niedopuszczalne jest też mechaniczne odwoływanie się do ocen ekspertów.
Tomasz Bogdan uważa, że chociaż obecne systemy oceny projektów w większości się sprawdzają, można by się zastanowić nad wprowadzeniem prezentacji projektu przed ekspertami, zwłaszcza w razie wątpliwości w ocenie. Może to przynieść lepsze rezultaty niż ocena samych dokumentów wnioskodawczych.
Wiśniewscy mają nadzieję, że przy ponownym rozpatrywaniu ich projektu uzyskają pozytywne rozstrzygnięcie.
Jan ?Kordasiewicz, wspólnik zarządzający w Kancelarii ?Doradztwa Gospodarczego ?Cieślak & Kordasiewicz
Podstawowe kontrowersyjne zagadnienie związane z oceną wniosku o dofinansowanie dotyczy orzeczeń wydawanych przez ekspertów analizujących zgodność z kryteriami oceny wniosku. Najistotniejsze jest, aby te kryteria były skonstruowane na podstawie obiektywnych wskaźników liczbowych lub faktycznych zdarzeń oraz aby oceniający wnioski charakteryzowali się profesjonalizmem i dużą wiedzą o danej branży. Mijający okres 2007–2013 na początku cechował się bardzo surową kontrolą formalną i dużą liczbą załączników. W wielu konkursach ograniczenia te znikały. Dziś nie należy już uważać etapu oceny formalnej za niezwykle skomplikowany, ale w procedurze oceny wniosków jest jeszcze wiele do poprawienia.