- Czy po 2 lipca 2014 r., od kiedy technicy radiolodzy mają mieć zmieniony czas pracy na siedem godzin 35 minut dziennie i 37 godzin 55 minut tygodniowo, będą mogli pracować w równoważnych normach czasu pracy do 12 godzin?
– pyta czytelniczka.
Tak. Nie ma żadnych przeciwwskazań, skoro te osoby będą po 2 lipca mieć już standardowe normy czasu pracy w służbie zdrowia.
Stanie się tak dzięki art. 214 ustawy z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (tekst jedn. DzU z 2013 r., poz. 217 ze zm., dalej ustawa). Wyznaczył on okres przejściowy dla obecnych norm czasu pracy pracowników zakładów i pracowni radiologii, radioterapii, medycyny nuklearnej – stosujących w celach diagnostycznych lub leczniczych źródła promieniowania jonizującego, oraz pracowników komórek organizacyjnych fizykoterapii, patomorfologii, histopatologii, cytopatologii, cytodiagnostyki, medycyny sądowej i prosektoriów. Pięć godzin na dobę ?i przeciętnie 25 godzin w tygodniu w przyjętym okresie rozliczeniowym to ich godziny aktywności od 1 lipca 2011 r. do 1 lipca 2014 r.
Więcej i jeszcze więcej
Zatem od następnego dnia, czyli ?2 lipca 2014 r., zatrudnieni w placówce leczniczej mogą już pracować siedem godzin 35 minut dziennie ?i 37 godzin 55 minut tygodniowo ?w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym. Wprowadzenie ogólnych norm wobec tych grup pracowników umożliwia także ich zatrudnianie w równoważnym czasie pracy. Zezwala na to art. 94 ust. 1 ustawy. Dopuszcza on przedłużenie wymiaru czasu pracy do 12 godzin na dobę, jeżeli jest to uzasadnione rodzajem pracy lub jej organizacją. Przepis nie określa jednak, jakiego rodzaju mogą to być prace. Nie wskazuje też, jakie elementy organizacji pracy mogą uzasadniać stosowanie równoważnego czasu pracy. Prawdopodobnie może to np. dotyczyć radiologów pracujących w szpitalnym oddziale ratunkowym.
Nawet jednak po takiej decyzji pracodawcy w przypadku osób, dla których przewidziano normę siedem godzin 35 minut dziennie, tygodniowy rozkład nie może przekraczać przeciętnie 37 godzin 55 minut na tydzień w przyjętym okresie rozliczeniowym. W praktyce oznacza to, że przeciętnie w tygodniu będą mogli mieć najwyżej dwie 12-godzinne dniówki, a pozostałe niespełna ?14 godzin rozłożone na inne dni.
Okres rozliczeniowy pracowników służby zdrowia objętych równoważnym systemem czasu pracy nie może przekraczać miesiąca. W szczególnie uzasadnionych przypadkach okres rozliczeniowy może być przedłużony, nie więcej jednak niż do czterech miesięcy (art. 94 ust. 1 pkt 4 ustawy). Taki rozkład czasu pracy powinien być stosowany na podstawie harmonogramów pracy ustalanych dla przyjętego okresu rozliczeniowego. Określają one dni i godziny pracy oraz dni wolne od zadań dla zatrudnionych.
Jak z urlopem
Przy okazji tej zmiany i ewentualnego wyznaczenia pracownikom medycznym dłuższych dniówek należy pamiętać o właściwym udzielaniu im urlopu wypoczynkowego. Jeśli miałby on przypadać na taki dzień, kiedy pracownik ma 12-godzinną aktywność, z jego puli urlopowej należy właśnie tyle odjąć. Natomiast z dnia z krótszą pracą na poczet wakacji ujmuje się siedem godzin 35 minut.
Dokładność i skrupulatność są tu szczególnie wskazane, gdyż przez długie lata dla takich osób dzień wypoczynku odpowiadał pięciu godzinom. Ponadto bezpodstawne obniżanie wymiaru urlopu to wykroczenie przeciwko prawom pracownika określone w art. 282 § 1 pkt 2 k.p., dla pracodawcy zagrożone grzywną od 1 tys. do 30 tys. zł.
Kłopot z datą
Ponieważ obniżone normy czasu pracy obowiązują np. radiologów czy patomorfologów do 1 lipca 2014 r. włącznie, to w większości placówek ich zmiana nastąpi w trakcie okresu rozliczeniowego. To oznacza, że jeszcze w pierwszym dniu tego miesiąca muszą pracować pięć godzin na dobę, a dopiero nazajutrz mogą mieć 7 godzin i 35 minut czy 12 godzin aktywności. Warunkiem jest zrównoważenie tych bardziej wytężonych okresów pracy w innych tygodniach okresu rozliczeniowego, kiedy radiolodzy będą pracować mniej.