Tak orzekł WSA w Szczecinie 10 października 2012 r. (I SA/Sz 533/12, I SA/Sz 534/12, I SA/Sz 553/12).

W złożonych deklaracjach podatkowych spółka wykazywała, że posiada budynki w postaci kontenerów telekomunikacyjnych. W stosunku do spółki wszczęto postępowanie w sprawie uiszczenia należnego podatku od nieruchomości za lata 2006–2008.

Organ w decyzji stwierdził, że kontenery powinno się uznać za budowle w rozumieniu prawa podatkowego, wobec czego należy uiścić stosowny podatek od nieruchomości. Spółka wniosła skargę do sądu administracyjnego twierdząc, że zgodnie z art. 1a ust. 1 pkt 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (dalej: upol) kontenery są budynkami, a nie budowlami. Zdaniem spółki kontenery spełniają warunki, by uznać je za budynki, ponieważ są trwale związane z gruntem, poprzez fundamenty, które znajdują się na określonej głębokości i nie jest możliwe ich dowolne przesuwanie.

Sąd oddalił skargę. Wskazał, że organ prawidłowo przyjął, że definicje legalne wyrażone w upol jednoznacznie wskazują, że budynek jest to obiekt budowlany, który jest trwale związany z gruntem, wydzielony z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz posiada fundamenty i dach. Wobec tego, zdaniem sądu, organ działając na podstawie oględzin prawidłowo przyjął, że przedmiotowe kontenery nie są budynkami, gdyż ich związanie z gruntem nie jest trwałe.

Według sądu samo przytwierdzenie kontenera do fundamentu nie stanowi trwałego związania z gruntem. Z tego względu kontenery telekomunikacyjne należy uznać za budowle podlegające opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. Sąd wskazał przy tym, że kontenery są tymczasowymi obiektami budowlanymi, o których mowa w ustawie Prawo budowlane, niemniej nie jest to osobna kategoria obiektu budowlanego różna od budynków czy budowli.

Reklama
Reklama

—Katarzyna Moczulska współpracowniczka Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte

Mariusz Malaka starszy konsultant w Deloitte Doradztwo Podatkowe (biuro w Katowicach)

Mariusz Malaka starszy konsultant w Deloitte Doradztwo Podatkowe (biuro w Katowicach)

Komentuje Mariusz Malaka, starszy konsultant w Deloitte Doradztwo Podatkowe (biuro w Katowicach)

Zasadniczą osią sporu komentowanego wyroku wydaje się być ocena, czy kontenery telekomunikacyjne są trwale związane z gruntem, a w konsekwencji, czy spełniają definicję budynku, o której mowa w upol.

Zarówno upol, jak i prawo budowlane nie definiują, co należy rozumieć przez „trwałe związanie z gruntem".

Dominująca linia orzecznicza – podobnie jak komentowany wyrok – stanowi, że co do zasady samo przymocowanie danego obiektu do fundamentów nie decyduje o trwałym związaniu z gruntem (tak m.in. WSA w Lublinie w wyroku z 25 listopada 2011 r., I SA/Lu 388/11).

Brak jest jednak jednolitego stanowiska sądów w zakresie tego, jak należy rozumieć „trwałe związanie z gruntem". Część orzecznictwa skłania się ku cywilistycznemu rozumieniu tego pojęcia, w konsekwencji czego za trwale związany z gruntem można uznać tylko taki budynek, który spełnia dwa warunki: nie można go od gruntu oderwać bez jego uszkodzenia oraz nie jest obiektem wzniesionym do tzw. przemijającego użytku (m.in WSA w Szczecinie w wyroku z 9 lutego 2012 r., I SA/Sz 946/11).

Z kolei wedle innej części orzecznictwa, dla przyjęcia, że dany obiekt budowlany jest trwale związany z gruntem istotne jest to, czy posadowienie jest na tyle trwałe, że opiera się czynnikom mogącym zniszczyć ustawioną na nim konstrukcję (tak m.in. WSA we Wrocławiu w wyroku z 10 maja 2012 r., II SA/Wr 66/12).

Abstrahując od tych rozbieżności należy zwrócić uwagę, że sama kwestia zakwalifikowania przez sąd tymczasowych obiektów budowlanych do budynków albo budowli w rozumieniu upol może budzić poważne wątpliwości. W orzecznictwie przeważa stanowisko, zgodnie z którym tymczasowe obiekty budowlane (tj. w myśl art. 3 pkt 5 ustawy - Prawo budowlane m.in. obiekty budowlane niepołączone trwale z gruntem, jak: kioski uliczne, pawilony sprzedaży ulicznej i wystawowe, obiekty kontenerowe) nie są osobną kategorią obiektu budowlanego, lecz są tylko odmianą obiektów budowlanych wyodrębnioną ze względu na pewne specyficzne cechy.

Wobec tego również w kategoriach budynków, budowli, czy też obiektów małej architektury mogą mieścić się takie, które spełniają te cechy i są tymczasowymi obiektami budowlanymi (oprócz komentowanego wyroku tak np. WSA w Poznaniu w wyroku z 6 września 2012 r., III SA/Po 904/11 i NSA w wyroku z 20 stycznia 2012 r., II FSK 1405/10).

Istnieje jednak również w orzecznictwie stanowisko, zgodnie z którym ustawodawca określając w art. 2 ust. 1 upol przedmiot opodatkowania podatkiem od nieruchomości traktował zawarte tam wyliczenie jako zamknięte, a odsyłając do regulacji prawa budowlanego w zakresie pojęcia budowla, nakazywał skorzystanie z zawartych w nim regulacji w sposób ścisły, bez możliwości dokonywania wykładni rozszerzającej na inne instytucje tam zawarte. W rezultacie, brak jest podstaw do uznawania za budowlę, w rozumieniu upol, także tymczasowego obiektu budowlanego 

(tak NSA w wyroku z 22 grudnia 2011 r., II FSK 1389/11)

.

W mojej ocenie właśnie to stanowisko wydaje się znajdować potwierdzenie nie tylko w przepisach upol, ale również w uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 13 września 2011 r. (P 33/09), zgodnie z którym listę budowli zawartą w art. 3 pkt 3 ustawy - Prawo budowlane należy odczytywać dla celów opodatkowania podatkiem od nieruchomości w sposób ścisły, a zgodnie z wymogami konstytucyjnymi niejasnych regulacji podatkowych nie wolno interpretować na niekorzyść podatników i w konsekwencji – jeśli takie regulacje okazują się ostatecznie wieloznaczne – zgodnie z zasadą in dubio pro tributario – należy opowiedzieć się za rozwiązaniem uwzględniającym interes podmiotu obowiązanego do świadczeń podatkowych.