Zamawiający może prosić o udzielenie dodatkowych wyjaśnień dotyczących elementów mających wpływ na wysokość ceny. Upoważnia go do tego art. 90 ust.  1 prawa zamówień publicznych. Możliwość taką ma, gdy podejrzewa, że zaoferowana cena jest rażąco niska.

W tym trybie o wyjaśnienia poprosiła Politechnika Gdańska jednego z oferentów – Art. Service. Chodziło o zamówienie dotyczące konserwacji i naprawy urządzeń, m.in. kserokopiarek.  Zamawiający poprosił o przedstawienie kalkulacji cen jednostkowych za jednorazową konserwację kserokopiarek oraz kalkulację stawek roboczogodzin. Nakazał wskazanie kosztów robocizny, ubezpieczenia społecznego, dojazdu, VAT, zysku i innych kosztów.

W odpowiedzi firma Art. Service wskazała na okoliczności, które pozwalają jej przedstawić niską cenę, m. in. uprawnienia do bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską, zwolnienie podatkowe. Politechnika odrzuciła jednak ofertę. Krajowa Izba Odwoławcza (sygnatura akt KIO 1292/12) uznała, że miała do tego podstawy. Wyjaśnienia dotyczące ceny nie odpowiadały bowiem treści wezwania i nie zawierały szczegółowych kalkulacji.

Odwołująca się firma przedstawiła je na rozprawie, jednak KIO wskazała, że już na to za późno. Podkreśliła też, że zamawiający nie miał możliwości ponawiania wezwania i składania kolejnych wyjaśnień. Stawiałoby to bowiem firmę w uprzywilejowanej pozycji w stosunku do pozostałych uczestników przetargu.