Ważą się losy przetargu na realizację platformy e-zdrowie, na której miałyby być gromadzone dane medyczne. Jest wart 374 mln zł. Postępowanie prowadzi Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia.

Po kontroli prezes Urzędu Zamówień Publicznych wytknął poważne nieprawidłowości. Wskazał m. in., że mogło dojść do zmowy cenowej, zarzucił zamawiającemu, że przyznał wykonawcom niewłaściwą liczbę punktów i nie wezwał jednego z przedsiębiorców do wyjaśnienia i uzupełnienia dokumentów.

Zamawiający przyznał jednemu z wykonawców niewłaściwą liczbę punktów

Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia zgłosiło Krajowej Izbie Odwoławczej zastrzeżenia do kontroli. Wczoraj KIO ogłosiła swoją uchwałę.

Izba podzieliła stanowisko prezesa UZP w dwóch kwestiach: przyznania niewłaściwej ilości punktów jednemu z wykonawców i niewezwania innego do złożenia wyjaśnień. Uwzględniła jednak zastrzeżenie CSIOZ do tej części kontroli, w której prezes UZP wskazuje na możliwość porozumienia ubiegających się o zamówienie.

„Analiza zachowania grupy podmiotów zidentyfikowanych przez prezesa UZP jako działanie naruszające uczciwą konkurencję nie pozwala na przypisanie im charakteru niedozwolonych praktyk uzgodnionych (...)" – czytamy w uchwale KIO.

Agata Michałek-Budzicz, konsultant ds. zamówień publicznych w sektorze IT, wykładowca SGH, jest zdziwiona stanowiskiem KIO.

– Raport przygotowany przez UZP wskazuje choćby na to, że dokumenty składane przez wykonawców miały wręcz przecinki w tym samym miejscu – podkreśla.

Jej zdaniem jednak nawet te dwa zastrzeżenia, które także KIO uznała za uzasadnione, wystarczą do unieważnienia postępowania.

Rzecznik prasowy CSIOZ Jakub Fiałek podkreśla, że Centrum jest zobowiązane uwzględnić w postępowaniu opinię KIO dotyczącą  pierwszej z czterech części. Tej bowiem dotyczył zarzut przyznania niewłaściwej liczby punktów.

sygnatura akt KIO/KU 44/12