Cechą charakterystyczną prawa pracy jest to, że jego źródłem mogą być zarówno ustawy, jak i porozumienia zbiorowe. Wynika to z art. 9 § 1 k.p.

Aby jednak zaliczyć porozumienie zbiorowe określające prawa i obowiązki stron stosunku pracy do źródeł prawa pracy, ustawa musi przewidywać możliwość zawarcia takiego paktu. Tak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 7 września 1999 r. (I PKN 243/99).

Nie dla każdego

Przywileje pracownicze przyznawane w takich porozumieniach nie przysługują jednak pracownikom na kierowniczych stanowiskach, którzy brali udział w ich zawieraniu. Jeśli więc pracownik reprezentował pracodawcę przy przyjęciu paktu zbiorowego (np. jako członek zarządu spółki), nie może następnie skorzystać z przewidzianych tam dla niego szczególnych praw.

Tak wypowiadał się SN w wyroku z 26 kwietnia 2011 r. (I PK 271/10). Zasadą w zawieraniu porozumień zbiorowych powinna być niedopuszczalność przyznawania w nich świadczeń o nadzwyczaj korzystnym charakterze kadrze zarządzającej, nawet jeżeli są to osoby o statusie pracowniczym.

Tym bardziej zasada ta powinna obejmować osoby z tego kręgu, które uczestniczyły w zawarciu porozumienia zbiorowego. Wynika to stąd, że możliwe jest w takim wypadku odwołanie się w drodze analogii do przepisu o układach zbiorowych – tu do art. 241

26

§ 2 k.p. W licznych orzeczeniach przyjmuje to też SN.

Przepis ten zakazuje określania warunków wynagradzania pracowników zarządzających zakładem w imieniu pracodawcy w zakładowym układzie zbiorowym pracy.

Wbrew zasadom

Ponadto zgodnie z art. 8 k.p. nie korzysta z ochrony roszczenie pracownika, będącego reprezentantem pracodawcy (kadry zarządzającej), opartego na postanowieniach porozumienia zbiorowego przez niego zawartego. Tak uznał SN w tym samym wyroku z 26 kwietnia 2011 r. Przepis ten przewiduje, że nie można czynić ze swojego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

W orzecznictwie klauzule generalne z art. 8 k.p. są podstawą uprawniającą sądy pracy do oceniania w okolicznościach faktycznych danej sprawy, czy i w jakim zakresie skorzystanie z uprawnień o nadzwyczajnym charakterze narusza zasady współżycia społecznego lub jest sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa.

SN uznał w wyroku z 4 listopada 2010 r. (II PK 106/10)

, że spod takiej oceny nie można usuwać także negocjowania i zawierania nienazwanych porozumień zbiorowych. Oznacza to, że szef firmy nie skorzysta z przyznanych sobie w takim pakcie przywilejów także ze względu na sprzeczność takiego zachowania z zasadami współżycia społecznego. Pracownik nie może być bowiem jednocześnie stroną i beneficjentem takich postanowień.

Przykład

Będący dyrektorem firmy pan Anatol zawarł w jej imieniu porozumienie zbiorowe ze związkami zawodowymi. Przewidziano w nim m.in. prawo do odszkodowania w wysokości rocznego wynagrodzenia, gdyby firma rozwiązała umowę o pracę z pracownikiem kadry zarządzającej w okresie krótszym niż sześć lat.

Po trzech latach funkcjonowania porozumienia firma wypowiedziała angaż panu Anatolowi, gdyż zaniedbywał obowiązki pracownicze. Dyrektor odwołał się do sądu, żądając zapłaty odszkodowania w wysokości rocznego wynagrodzenia. W odpowiedzi na pozew pracodawca wskazał, że jego roszczenie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego jako rażąco wygórowane.

Sąd podzielił to stanowisko, a ponadto uznał, że szef firmy nie może korzystać z przyznanych sobie szczególnych przywilejów w porozumieniu zbiorowym.

Bez dyskryminacji

Niemożność korzystania przez kadrę zarządzającą ze szczególnych praw wynikających z porozumień zbiorowych nie narusza zasady równego traktowania pracowników. Potwierdza to jednoznacznie wyrok SN z 12 grudnia 2001 r. (I PKN 182/01).

Zgodnie z nim nie narusza zasady równości prawa pracowników (art. 112 k.p.) ani zakazu dyskryminacji w stosunkach pracy (art. 113 k.p.) wyłączenie zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych z kręgu uprawnionych do dodatkowego odszkodowania z racji rozwiązania umowy o pracę wynikającego z pakietu zabezpieczenia praw socjalno-bytowych, pracowniczych i związkowych.

—Ryszard Sadlik sędzia Sądu Okręgowego w Kielcach