To dobra, choć zaskakująca informacja dla młodych przedsiębiorców, bo to głównie oni ubiegają się o dotacje z programu „Innowacyjna gospodarka" na nowe projekty internetowe.

Jest ona jednak uzasadniona w świetle wyników ostatniego konkursu o te granty. PARP ogłasza je dziś i tak jak w poprzednim, pierwszym po wprowadzeniu ostrzejszych kryteriów konkursie, który był już szóstą odsłoną walki o te granty, niewiele projektów przeszło sito eksperckiej oceny. Przedsiębiorcy złożyli ich 1400. Ocenę formalną przebrnęło 1154, ale merytoryczną już tylko 122. Najwięcej (32) z Mazowsza, najmniej z Warmii i Mazur (0). Oznacza to, że z 307,5 mln zł zaplanowanych na ten konkurs tylko 57,4 mln zł trafi do firm. – Przedsiębiorcy mają ciekawe pomysły, ale nie potrafią ich przełożyć na racjonalny model e-biznesu – mówi Patrycja Zielińska, wiceprezes PARP.

390 mln euro przewidziano w „Innowacyjnej gospodarce" na nowe projekty internetowe firm

W dodatkowym naborze, który odbędzie się od 14 listopada do 16 grudnia, PARP zaoferuje firmom znacznie mniej pieniędzy niż ostatnio. – Budżet będzie dwa raz mniejszy – zapowiada Zielińska. – Wyniesie 150 mln zł – potwierdza Iwona Wendel, wiceminister rozwoju regionalnego. Zielińska zapowiada też kolejne konkursy w przyszłym roku – dwa lub trzy. Dotychczas wykorzystano 54,5 proc. pieniędzy przewidzianych w „Innowacyjnej gospodarce" na nowe e-biznesy w latach 2007 – 2013.

Zobacz serwis

» Dobra Firma » Firma » Dotacje » Dotacje unijne dla firm