– Wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw to jeden z priorytetów polityki gospodarczej UE. Jest to wskazane m.in. w Strategii Europa 2020 i zagwarantowane w unijnych zasadach udzielania pomocy publicznej – wyjaśnia Jerzy Kwieciński, ekspert BCC, prezes Fundacji Europejskie Centrum Przedsiębiorczości. Jednak pomoc dla firm jest zróżnicowana w zależności od państwa.

– Kraje członkowskie UE znajdują się na różnych etapach rozwoju. Dlatego instrumenty kierowane do małych i średnich firm nie są jednakowe, odpowiadają na różne potrzeby. Działania w Polsce na rzecz sektora MSP w dużym stopniu bazują na doświadczeniach innych państw, można jednak odnaleźć kilka różnic – mówi Waldemar Sługocki, wiceminister rozwoju regionalnego. Dodaje, że w Polsce np. udział ulg podatkowych wspierających rozwój działalności badawczo-rozwojowej małych i średnich firm jest minimalny.

– Największym zainteresowaniem przedsiębiorców cieszą się programy wsparcia dla MSP realizowane w ramach unijnej polityki spójności. Wszędzie najbardziej popularne są dotacje na projekty inwestycyjne – tłumaczy Jerzy Kwieciński.

Jednak jak wyjaśnia Michał Gwizda, partner w firmie doradczej Accreo Taxand, to właśnie skala dotacji na przedsięwzięcia inwestycyjne firm jest pierwszą zauważalną różnicą. – W krajach Europy Zachodniej pule dotacji na inwestycje są minimalne. Dofinansowanie tego typu jest rozdzielane tylko w wybranych regionach – tłumaczy ekspert.

W krajach UE-15 przedsiębiorcy mogą przede wszystkim liczyć na pieniądze na projekty badawcze i szkoleniowe. Ponadto w Europie Zachodniej, np. w Hiszpanii, rozbudowany jest system konsultacji nad projektami. Dzięki temu nie trzeba przedstawiać od razu np. studium wykonalności i wielu innych dokumentów.

Kraje zachodnie tworzą pierwszą grupę państw, w której wsparcie dla MSP ma podobny charakter. Druga grupa to dziesięć krajów, w tym Polska, które weszły do UE w 2004 r.

– Państwa te podobnie wspierają małe i średnie firmy. Zakres pomocy obejmuje wszystkie rodzaje dotacji dla przedsiębiorstw, w tym granty inwestycyjne, badawcze i szkoleniowe – mówi Michał Gwizda.

Jednak zasady pozyskiwania pieniędzy nie są jednakowe. Na przykład w Czechach są nieco prostsze niż w Polsce.

Trzecią grupę krajów stanowią Bułgaria i Rumunia, które dołączyły do UE w 2007 r. – W obu tych krajach machina biurokratyczna do dzielenia pieniędzy jest maksymalnie rozbudowana i mało elastyczna – mówi Michał Gwizda, którego firma ma filię w Rumunii.

Podobnie jak było w Polsce bezpośrednio po akcesji do UE, w Bułgarii i Rumunii powszechne jest zjawisko odrzucania wniosków o dotacje z powodu najprostszych błędów i uchybień proceduralnych.

– W Rumunii reguły przyznawania dotacji są mało czytelne. Ich podziałem zajmuje się wiele ministerstw i urzędów, a ponieważ nie ma tam odpowiednika naszego resortu rozwoju regionalnego, każda agencja rządowa ustala własne zasady – twierdzi Michał Gwizda.

Ocena wniosków o dotacje trwa tam o wiele dłużej niż w Polsce. O granty mogą ubiegać się tylko firmy, które osiągnęły zysk operacyjny w roku poprzedzającym złożenie wniosku. Poza tym nie finansuje się tam inwestycji typu greenfield, co w dużym stopniu wyklucza innowacje.

Są też podobieństwa. – Wspólny mianownik działań podejmowanych w krajach członkowskich na rzecz priorytetowego wsparcia MSP wyznacza przyjęty w 2008 r. program „Small Business Act". Jego celem jest usprawnienie podejścia do przedsiębiorczości oraz trwałe wpisanie do polityki zasady „najpierw myśl na małą skalę" – wyjaśnia wiceminister Sługocki.

Jerzy Kwieciński dodaje, że coraz więcej pieniędzy na rzecz sektora MSP przeznacza Europejski Bank Inwestycyjny i Europejski Fundusz Inwestycyjny za pośrednictwem partnerskich instytucji finansowych.

– Specjalne linie wsparcia na projekty badawczo-rozwojowe dla MSP są w unijnym VII Programie ramowym na rzecz badań i rozwoju – wskazuje ekspert. Dodaje, że ze wsparcia sprawniej korzystają firmy ze starych krajów UE.

Jak wskazuje Michał Gwizda, historia się powtarza. Rumuni i Bułgarzy dopiero uczą się funduszy UE i muszą upraszczać procedury. Z kolei Czechy, Polska czy Węgry problemy te mają już za sobą. Teraz zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej będą kładły większy nacisk na projekty firm w zakresie badań i rozwoju, a mniejszy na inwestycje od podstaw. Poza tym w latach 2014 – 2020 we wszystkich krajach nastąpi zmiana balansu między bezzwrotnymi dotacjami a tzw. instrumentami zwrotnymi (preferencyjne kredyty i poręczenia) na korzyść tych ostatnich.