Wystarczy, że wspólnicy wypełnią kilkustronicowy, dość prosty formularz (umowa spółki), uiszczą opłatę i dostarczą go do sądu rejestrowego. Teraz taką umowę musi sporządzać notariusz, co wymaga oczywiście dodatkowej opłaty.

Nie ma wątpliwości, że spółka z o.o. jest najpopularniejszą formą spółek handlowych. Według danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej, firmy monitorującej działalność spółek, w pierwszych trzech kwartałach 2009 r. zarejestrowano 9748 spółek z o.o., a tylko 258 akcyjnych i 156 komandytowo-akcyjnych.

[srodtytul]Z automatu[/srodtytul]

Według projektu kapitał zakładowy musi być wniesiony tylko w pieniądzu (za to w ciągu siedmiu dni od wpisu do rejestru). Dlaczego w pieniądzu? Wniesienie np. nieruchomości wymagałoby notariusza, inne aporty – ich wyceny – a chodzi o uproszczenie rejestracji.

Krajowy Rejestr Sądowy ma rozpoznać wniosek w ciągu jednego dnia. Przewiduje się też ścieżkę elektroniczną rejestracji, ale to kwestia późniejsza, wymagająca zainstalowania odpowiedniego systemu w KRS.

– Jest grupa spółek, powiedzmy standardowych, z typowymi umowami, w których nie ma odstępstw od kodeksowej regulacji. W większości wypadków są jednak odstępstwa, zwłaszcza w zakresie reprezentacji spółki – mówi sędzia Dorota Bugajna-Sporczyk, przewodnicząca XI Wydziału warszawskiego KRS.

W tej kwestii kodeks spółek handlowych stanowi, że jeśli umowa spółki nie zawiera postanowień, to do składania oświadczeń w imieniu spółki wymagane jest współdziałanie dwóch członków zarządu albo jednego z prokurentem. Zatem ta zasada będzie stosowana w spółce „formularzowej”.

Będzie możliwa zmiana umowy spółki zarejestrowanej za pomocą „wzorca umowy”, ale wymagać będzie już formy notarialnej.

[wyimek][b]9748 spółek z o.o.[/b] zarejestrowano w pierwszych trzech kwartałach 2009 roku[/wyimek]

Jednakże w zamyśle twórców nowela ma przede wszystkim ułatwić zakładanie spółek (patrz ramka niżej).

[srodtytul]Bez przyspieszenia[/srodtytul]

– Sędzia będzie musiał czytać tak samo dokładnie formularz jak inne pisma, tak więc tu przyspieszenia nie będzie, a nawet obecny siedmiodniowy termin się nie sprawdził, gdyż rejestracja wymaga nieco więcej czasu. Wiedzą to biznesmeni i nie mają pretensji do KRS – zwraca uwagę sędzia Bugajna-Sporczyk. Jej zdaniem, jeśli ktoś ma pretensje, to ci, którzy tworzą jakieś plany biznesowe i raptem wpadają na pomysł, żeby założyć spółkę. I chcą mieć ją jutro.

[srodtytul]Umowa u notariusza[/srodtytul]

– Nasz system prawno-sądowy jest taki, że jeśli powołujemy osobę prawną, a więc nowy byt, to oczekujemy ostrożności prawnej i gwarancji, a tę zapewnia notariusz – mówi radca prawny Andrzej Wyglądała specjalizujący się w prawie spółek. – I zwykle, gdy chodzi o poważne przedsięwzięcie, przed pójściem do notariusza wspólnicy zwracają się do kancelarii prawniczej po pomoc. Bez notarialnej kontroli „automatyczne” rejestrowanie spółek może wywołać wiele konfliktów między nimi.

[ramka][b]Komentuje prof. Michał Romanowski, członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego[/b]

Nasza propozycja to przede wszystkim ułatwienie w zakładaniu spółki, które teraz może niejednokrotnie zniechęcać do uruchamiania biznesu. Mając już zarejestrowaną, funkcjonującą spółkę, łatwiej dokonywać w niej zmian. Nie wiemy, jak duża grupa przedsiębiorców – a tym bardziej czy większość wybierających dla swej działalności formę spółki z o.o. – skorzysta z uproszczonej formy, ale to nie jest najważniejsze. Zadaniem ustawodawcy jest stwarzanie różnych opcji, a od przedsiębiorców zależy to, czy z nich skorzystają czy nie. Sądzę jednak, że wiele jedno- czy dwuosobowych spółek może z „wzorcowej” formy skorzystać.[/ramka]