Rejestrację działalności gospodarczej już od 31 marca można będzie załatwić zgodnie z zasadą „jednego okienka”, czyli w gminnej ewidencji działalności gospodarczej.

[b]Co równie ważne, zarówno wpis do ewidencji, jak i zmiany w nim będą bezpłatne.[/b]

W gminnej ewidencji działalności gospodarczej przedsiębiorca będzie składać jeden wniosek także o wpis do pozostałych niezbędnych rejestrów. Urząd za niego załatwi więc formalności związane z krajowym rejestrem urzędowym podmiotów gospodarki narodowej (REGON), zgłoszeniem identyfikacyjnego albo aktualizacyjnego NIP oraz zgłoszeniem płatnika składek do systemu ubezpieczeń społecznych. Te zmiany wynikają wprawdzie z ostatniej nowelizacji przepisów o swobodzie działalności gospodarczej, ale zostały zawarte w jeszcze obowiązującym fragmencie prawa działalności gospodarczej (DzU nr 101, poz. 1178, ze zm.) w [link=http://www.rp.pl/artykul/264083.html]art. 7 – 7i[/link].

[srodtytul]Urząd poinformuje[/srodtytul]

Gmina w ciągu trzech dni prześle wniosek do GUS, ZUS i urzędu skarbowego. Na jego podstawie przedsiębiorca dostanie numer NIP (o ile go dotychczas nie miał), będzie też zgłoszony jako płatnik składek (lub dokona zmiany zgłoszenia) w myśl przepisów o ZUS lub KRUS. Urzędnik wpisze przedsiębiorcę do ewidencji niezwłocznie po otrzymaniu wniosku i z urzędu doręczy mu zawiadomienie o wpisie. Rozpocząć działalność będzie mógł, nie kłopocząc się o to, czy ZUS i urząd skarbowy już o tym wiedzą, czyli od dnia złożenia wniosku. To obowiązkiem urzędu będzie zawiadomienie tych organów w ciągu trzech dni. Wyjątek od tej zasady dotyczy sytuacji, gdy do rozpoczęcia działalności niezbędne jest uzyskanie koncesji bądź zezwolenia. Wtedy firma zacznie funkcjonować dopiero po ich uzyskaniu. Trzeba też pamiętać o przepisach dotyczących działalności regulowanej (przed startem wymagany jest wpis do rejestru).

Przedsiębiorca będzie mógł wybrać też inny wariant. Złoży wniosek wcześniej, a w formularzu poda późniejszą datę startu. Wówczas to od niej będzie działał jako firma.

[srodtytul]Nie tylko osobiście[/srodtytul]

Przedsiębiorca będzie też mógł załatwić wpis listownie – listem poleconym i podpisanym własnoręcznie przez wnioskodawcę. Jednak utrudnieniem przy takim załatwianiu sprawy będzie konieczność notarialnego poświadczenia podpisu.

To nie koniec nowych możliwości. Sam wniosek będzie można też złożyć elektronicznie za pomocą formularza dostępnego na stronie gminy. Będzie on od razu ważny, jeżeli wypełniający go dysponuje podpisem elektronicznym. Jeżeli go nie ma, to w ciągu trzech dni od złożenia dostanie od gminy zawiadomienie o terminie i miejscu podpisania wniosku.

Docelowo, od 2011 r. ma funkcjonować rozwiązanie nazywane „zero okienka”, czyli rejestracja online. Przedsiębiorca będzie wypełniał jedynie wniosek o rejestrację firmy umieszczony na stronie internetowej, który następnie wyśle na adres specjalnej platformy informatycznej – Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG).

Szczegółowe rozwiązania zarówno dotyczące samego formularza, jak i przekazywania przez gminę danych pozostałym urzędom znajdą się w rozporządzeniach. W ubiegłym tygodniu miały trafić do uzgodnień międzyresortowych.

[srodtytul]Zasady zawieszania bardziej przejrzyste[/srodtytul]

Nowelizacja ustawy o swobodzie działalności gospodarczej precyzuje niejasne dotychczas zapisy ustawowe m.in. dotyczące zakładania i zawieszania działalności. Jedną z luk, na którą najczęściej zwracali uwagę przedsiębiorcy po wejściu przepisów o zawieszaniu działalności, była konieczność jej zawieszenia od dnia wpisu. Po wejściu w życie nowych przepisów uciążliwość ta zniknie. Można będzie we wniosku podać datę inną niż dzień wizyty w urzędzie.

[ramka][b]Przykład[/b]

Przedsiębiorca prowadzący samodzielnie biuro projektów wyjeżdża na półroczne studia podyplomowe do Włoch. Już na początku września wypełni wniosek o zawieszenie działalności od października 2009 r. do marca 2010 r. W tym czasie bowiem w związku z wyjazdem z kraju nie będzie prowadził swojej firmy.[/ramka]

Przepisy mówią też wyraźnie, że do zawieszenia działalności dochodzi na wniosek przedsiębiorcy. Do tej pory nie do końca wiadomo było, na jakiej podstawie się tego dokonuje. Nadal natomiast zawiesić działalność może tylko ten przedsiębiorca, który nie zatrudnia pracowników, oraz spółka cywilna, jeśli zrobią to wszyscy jej wspólnicy. Nie zmieniły się też okresy zawieszenia – najkrócej można to zrobić na miesiąc, najdłużej na 24 miesiące.

[srodtytul]Według przepisów o KRS[/srodtytul]

Są jeszcze inne zmiany związane z zawieszaniem działalności, ale nie bezpośrednio wiążące się z wizytą w urzędzie gminy. Nowe regulacje precyzują, że w stosunku do zobowiązań o charakterze publicznoprawnym (podatki, składki, opłaty itp.) zawieszenie wywiera skutki prawne od dnia, w którym się rozpoczyna, a trwa do dnia poprzedzającego dzień wznowienia działalności.

Doprecyzowano też, że zgłaszanie informacji o zawieszaniu i wznawianiu działalności, jeśli chodzi o przedsiębiorców podlegających obowiązkowi wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego, następuje na podstawie przepisów o KRS.

[ramka][b]Co jeszcze się zmieni[/b]

Nowelizacja ustawy o swobodzie działalności gospodarczej zmienia także 62 inne akty prawne. Większość z nich związana jest z prowadzeniem kontroli. Ale nie tylko.

Ważna dla zawieszających działalność zmiana wprowadzona przez przepisy o swobodzie działalności gospodarczej znajdzie się w art. 36a [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=184677]ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU z 2007 r. nr 11, poz. 74 ze zm.)[/link]. Chodzi o płacenie składek na ubezpieczenia w okresie zawieszenia. Problem polega na tym, że zgodnie z obowiązującym jeszcze art. 36a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych zawieszenie wywiera skutki w zakresie ubezpieczeń społecznych od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym przedsiębiorca zgłosił zawieszenie, do ostatniego dnia miesiąca, w którym zgłosił wznowienie wykonywania działalności. Czyli osoba, która np. zawiesiła działalność od 3 stycznia 2009 r. do 16 lutego 2009 r., musiała odprowadzić całe składki za styczeń, a nie płaciła ich wcale za luty. Opłaciła więc ubezpieczenie w miesiącu, w którym prawie w ogóle nie prowadziła działalności, a wypadła z ubezpieczenia w lutym, choć działała przez część tego miesiąca.

Nowelizacja ustawy, która wejdzie w życie 31 marca, eliminuje ten mankament – przedsiębiorca będzie płacił składki na ubezpieczenia społeczne do dnia, w którym zawiesił działalność, i od dnia, w którym ją odwiesił. Pozostaje jednak problem z ubezpieczeniem zdrowotnym. Mimo że przedsiębiorca nie działa ponad miesiąc, będzie musiał zapłacić zarówno składkę za styczeń, jak i za luty – są one bowiem niepodzielne.[/ramka]