Może ono przysługiwać także wówczas, gdy pracownik był nietrzeźwy.

Potwierdził to [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 27 października 2007 r. (I UK 127/07).[/b]

W sprawie, w której orzekał SN, pracownik został oddelegowany przez firmę do pracy w innym mieście. W drodze powrotnej transportem organizowanym przez pracodawcę doszło do wypadku drogowego. Pracownik zginął, a kilku innych odniosło poważne obrażenia. Po jego śmierci żona wystąpiła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z wnioskiem o przyznanie jednorazowego odszkodowania. Ten odmówił wypłaty, ponieważ pracownik podczas wypadku znajdował się pod wpływem alkoholu. Dlatego organ rentowy uznał, że zdarzenia nie można zakwalifikować jako związanego z pracą. Wypadkiem przy pracy jest bowiem nagłe zdarzenie powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Jednak pracownik ani nie prowadził samochodu, ani też w jakikolwiek inny sposób nie przyczynił się do powstania wypadku. Mimo to zarówno sąd okręgowy, jak i apelacyjny przyznały rację ZUS. Kobiecie odmówiono zatem prawa do odszkodowania. Uznano, że poszkodowany, decydując się na wypicie alkoholu w trakcie jazdy, zerwał związek z pracą. Nie można więc uznać, że to, co zdarzyło się później, miało związek z zatrudnieniem. Wdowa złożyła skargę kasacyjną.

Sąd Najwyższy uznał, że w przedstawionym przypadku stan nietrzeźwości pracownika nie tworzy podstaw do odmowy wypłacenia odszkodowania, ponieważ wypadek powstał po wykonaniu przez pracownika pracy i miał miejsce w trakcie podróży z miejsca wykonanej pracy do siedziby pracodawcy. [b]Nie można zatem mechanicznie przyjmować, że nietrzeźwość pracownika przesądza o zerwaniu z pracą. Zmarły pracownik, choć nietrzeźwy w chwili wypadku, pozostawał w dyspozycji pracodawcy, co oznacza, że był to nadal czas jego pracy.[/b] Podróż odbywał w wyniku polecenia służbowego, transportem pracodawcy kierowanym przez innego, trzeźwego, pracownika.

To, że wypił alkohol, nie może wyłączyć sytuacji, w której pracownik pozostawał w dyspozycji swojego pracodawcy, a to są okoliczności przesądzające o możliwości otrzymania odszkodowania.

SN podkreślił, [b]że pozostawania w dyspozycji nie należy mylić z gotowością do wykonania pracy, którą nietrzeźwość pracownika oczywiście wyłącza.[/b] SN uznał, że żona zmarłego pracownika ma podstawy do ubiegania się o wypłacenie jej jednorazowego odszkodowania za śmierć w wypadku przy pracy.

[b]Podstawa prawna: art. 3 ust. 1 i art. 13 ust. 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=167515]ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (DzU nr 199, poz.1673 ze zm.)[/link][/b]