Od 29 listopada kierowcy zatrudnieni przy transporcie drogowym mają swój taryfikator mandatów. Nie został dołączony do ustawy o transporcie drogowym, lecz znajduje się w tabeli C [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=289542]rozporządzenia prezesa Rady Ministrów w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń (DzU z 2008 r. nr 202, poz. 1249)[/link]. Jest to akt wykonawczy do kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
Do tej pory kierowcy popełniający wykroczenia z przepisów o transporcie drogowym też byli karani (chodzi o zawodowych szoferów kierujących autobusami lub pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony). Nie było jednak taryfikatora, więc policja i inspektorzy nakładali mandaty uznaniowo. Stawka za to samo przewinienie, ale popełnione np. w innym województwie, różniła się nawet dwu- czy trzykrotnie. – Wymagało to uporządkowania – mówi Sebastian Chwalibogowski, naczelnik w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego.
Najwyższy mandat to nadal 500 zł. – Ale jeżeli kierowca drastycznie naruszył przepisy albo czyni to nagminne, to sprawa trafi do sądu grodzkiego, a wówczas kara dla kierowcy może sięgnąć 5 tys. zł – przypomina Chwalibogowski.
W nowym taryfikatorze gama kar dla kierowców jest szeroka. Można go ukarać za skrócenie wypoczynku, brak wymaganych dokumentów, przekroczenie czasu jazdy bez przerwy, brak tachografu czy nieprawidłowe wypełnienie wykresówek ([link=http://grafik.rp.pl/grafika2/237051]patrz tabela[/link]).
Nie zmieniają się natomiast zasady karania przedsiębiorców. To, że inspektor ukarał mandatem kierowcę, nie oznacza, że kary uniknie przewoźnik. Jeżeli kontrolujący uzna, że i on jest winny, to nałoży karę pieniężną – zazwyczaj znacznie wyższą niż mandat dla kierowcy.
[b]Wysokość kar dla przedsiębiorców określa nadal załącznik do ustawy o transporcie drogowym.[/b]
Kara za wykroczenia na szosie może sięgnąć 15 tys. zł, a gdy inspektor wejdzie do firmy – nawet 30 tys. zł. Inspektor może też skierować pojazd na koszt przedsiębiorcy na najbliższy parking strzeżony. Przy dużych nieprawidłowościach kontrola może nawet doprowadzić do cofnięcia przewoźnikowi licencji na transport drogowy.