Od początku epidemii koronawirusa Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła już ponad 10 tys. kontroli pracodawców, po których na 1974 osoby zostały nałożone mandaty karne na łączną kwotę 2 mln 400 tys. zł. Ponadto w wyniku ujawnienia istotnych naruszeń prawa pracy inspektorzy skierowali 139 wniosków o ukaranie do sądów oraz 96 zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
W związku z wprowadzeniem przez rząd dodatkowych obostrzeń w kilkunastu powiatach Wiesław Łyszczek, główny inspektor pracy, zapowiedział we wtorek wzmożenie kontroli działających w nich pracodawców. Inspektorzy mają przeprowadzić po dziesięć dodatkowych kontroli na powiat. Z zapowiedzi szefa PIP wynika, że typowanie firm do kontroli nastąpi na podstawie napływających do inspekcji skarg pracowników i doniesień prasowych. Wszystko wskazuje więc na wysoką skuteczność tak celowanych wizyt inspektorów pracy. Także podczas wszystkich pozostałych kontroli mają się oni skupiać w pierwszej kolejności na kwestiach bezpieczeństwa antywirusowego pracowników. Od tej pory każda wizyta inspektora w siedzibie pracodawcy ma się zacząć od sprawdzenia, czy zostały wdrożone odpowiednie przepisy BHP.