Aktualizacja: 18.04.2021 20:49 Publikacja: 18.04.2021 00:01
Foto: Adobe Stock
Wobec palącego problemu narastających zaległości w sądach w czasie pandemii wciąż powraca idea sędziów pokoju, która ma być złotym środkiem na odciążenie polskich sądów od drobnych spraw i na usprawnienie pracy sądów. Tyle tylko, że u nas nie Ameryka, a sądom pokoju chyba najbliżej do niechlubnych swoją tradycją kolegiów. I choć z jednej strony narzekamy, że w Polsce i tak mamy stosunkowo dużo zawodowych sędziów przypadających na 100 tys. mieszkańców, to z drugiej strony (w tym również same środowiska sędziowskie) domagają się zwiększenia liczby stanowisk sędziowskich.
Proszę uwierzyć, że nie udałoby się ruszyć do przodu, gdyby osoby nominowane przez ministra Zbigniewa Ziobrę zos...
Wada oświadczenia woli w postaci pozorności jest niestety zdumiewająco częstym przypadkiem omawianym w orzecznic...
We Włoszech jesteśmy świadkami pewnego rodzaju nietolerancji władzy wobec kontroli sądowej – mówi sędzia śledczy...
Sędziowie mają prawo do budowania swojej marki osobistej. Robią to jednak w sposób „trudny”, bo brak w tym proce...
Żołnierz musi mieć komfort podczas wykonywania swojej czasami ekstremalnie trudnej służby. Nie ma on czasu na an...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas