Aktualizacja: 01.09.2021 10:48 Publikacja: 01.09.2021 00:01
Foto: Adobe Stock
Nowa formuła doręczeń wywołała nie tylko chaos organizacyjny, ale przede wszystkim rewolucję w sposobie komunikacji z sądem. W dobie leczenia przez teleporadę czy zapisów na wizytę w urzędzie można zapytać, dlaczego „nowoczesne" środki komunikacji elektronicznej napotykają taki opór środowiska. Z drugiej jednak strony nikt nie protestuje przeciwko naruszeniu praw pacjenta, gdy są leczeni na telefon, choć zapewne także przychodnie mogłyby wrócić do normalnego funkcjonowania lub choćby uruchomić system łączenia z przekazem obrazu. Jakoś też nikogo nie dziwi, że aby dostać się do urzędu we własnym mieście, trzeba najpierw posiadać telefon, a pewnie i internet, aby ustalić, pod jaki numer zadzwonić, aby zapisać się na „wizytę w urzędzie".
Proszę uwierzyć, że nie udałoby się ruszyć do przodu, gdyby osoby nominowane przez ministra Zbigniewa Ziobrę zos...
Wada oświadczenia woli w postaci pozorności jest niestety zdumiewająco częstym przypadkiem omawianym w orzecznic...
We Włoszech jesteśmy świadkami pewnego rodzaju nietolerancji władzy wobec kontroli sądowej – mówi sędzia śledczy...
Sędziowie mają prawo do budowania swojej marki osobistej. Robią to jednak w sposób „trudny”, bo brak w tym proce...
Żołnierz musi mieć komfort podczas wykonywania swojej czasami ekstremalnie trudnej służby. Nie ma on czasu na an...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas