Henryk Walczewski: Jak dodawanie pracy nie pomaga sądom

Jeśli produkt nie jest powszechnie dostępny, rynek go odrzuca. W prawie powinno być podobnie.

Publikacja: 22.12.2021 02:00

Henryk Walczewski: Jak dodawanie pracy nie pomaga sądom

Foto: Fotorzepa / Piotr Nowak

Trudno nie zauważyć, że zbiory przepisów puchną w zastraszającym tempie. Legislatorzy różnego szczebla (międzynarodowego, krajowego, resortowego itd.) nie mają oporów, więc ilość aktów normatywnych stała się niemożliwa do opanowania przez najlepszych prawników. To spowodowało specjalizację, a specjalizacja zrodziła alienację od innych spraw i problemów pozostających poza obrębem danej specjalizacji.

To jest chyba powodem, dla którego doszło do wielu poważnych zaniedbań legislacyjnych, polegających na utrzymywaniu, a nawet (o zgrozo !) rozwijaniu specjalistycznych regulacji, które od dawna nie pasują do szeroko pojmowanego otoczenia prawnego. Wąsko nastawionym specjalistom to nie przeszkadza – nie widzą problemu, skoro się na nim świetnie znają.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Sądy i Prokuratura
Pietryga: Potrzebujemy w Polsce silnych ławników. Ale nie kosztem sędziów
Sądy i Prokuratura
Beata Morawiec: Obecna KRS już dawno powinna przestać istnieć
Sądy i Prokuratura
Sędzia a debata o prawie, czyli co sędziemu wypada?
Sądy i Prokuratura
Nękanie niezależnych sędziów
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Sądy i Prokuratura
Sędziowska lekcja z „porządków” komisji ds. Pegasusa