Aktualizacja: 12.11.2024 17:19 Publikacja: 01.02.2023 12:07
Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki
Minął kolejny rok, a „dobra zmiana” w wymiarze sprawiedliwości wciąż trwa. Szeregi neosędziów stale rosną i (jak przekonują fakty) rosnąć nie przestaną. Podobno jest ich już ponad 3000.
Dzięki zdominowanej przez wybrańców sejmowej większości Krajowej Radzie Sądownictwa i pierwszemu obywatelowi najjaśniejszej Rzeczypospolitej bramy zawodowego awansu zostały ostatnio otwarte przed tak znanymi ze swoich osiągnięć sędziami, jak Dariusz Pawłyszcze, Joanna Kołodziej-Michałowicz, Rafał Puchalski, Waldemar Krok i Dariusz Drajewicz. Czy można mieć jakiekolwiek wątpliwości, że każdemu z nich splendor awansu się po prostu należał? Czy ich mozolny sędziowski trud oraz pilne wypełnianie powierzonych im przez polityków zadań (w Ministerstwie Sprawiedliwości, w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, w Krajowej Radzie Sądownictwa bądź na prezesowskich stanowiskach) mogły nie zostać docenione? Polskie sądownictwo tak wiele im zawdzięcza... Za czynienie dobra należy się nagroda.
Sędziowie w Polsce są podzieleni od wielu lat. I dotyczy to zarówno sądów powszechnych, jak i Sądu Najwyższego. Tylko dlaczego mają tracić obywatele?
W Polsce nie działa KRS, a jedynie gremium przypisujące sobie prawa i powinności tego konstytucyjnego organu – mówi Piotr Gąciarek, sędzia SO w Warszawie.
Ataki polityków na nowych sędziów i nielicznych sędziów SN nie ustają. Równocześnie większość sędziów jest apolityczna i nie popiera akcji kwestionowania powołań nowych kolegów.
Wyrok TSUE z 24 października 2024 roku ws. frankowiczów skłania do refleksji nad sensem zadawanych pytań.
Dane na temat przemieszczania się ludności, czy zagęszczenia mieszkańców, pomagają firmom i miastom podejmować odpowiednie decyzje.
Orzekanie przez sędziego bezpośrednio podległego i zależnego od ministra sprawiedliwości tworzy dla „racjonalnych obserwatorów” zasadniczą wątpliwość, czy możliwe jest dochowanie bezstronności Sądu Najwyższego w tym składzie.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
Władze stołecznego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" odniosły się do hejtu wobec sędzi Anny Ptaszek, która nałożyła grzywnę na byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę za niestawiennictwo przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa.
Prokuratura Regionalna we Wrocławiu poinformowała, jaki jest stan śledztwa ws. afery hejterskiej w wymiarze sprawiedliwości, którą ujawniono w 2019 r. Śledczy nie ukrywają, że napotkali poważny problem związany z jednym z neosędziów w Sądzie Najwyższym.
Krajowa Rada Prokuratorów zaakceptowała projekt wytycznych, jak traktować udział tzw. neosędziów w postępowaniach karnych. Wkrótce wytyczne podpisze minister sprawiedliwości prokurator generalny Adam Bodnar.
Europejski Trybunał Praw Człowieka postanowił skreślić z listy spraw skargi 22 polskich obywateli na rozpatrywanie ich spraw w Sądzie Najwyższym przez tzw. neosędziów. Polski rząd zawarł lub zobowiązał się zawrzeć z tymi osobami ugody, na mocy których wypłaci im odszkodowania.
Czy naprawdę cały prawniczy świat się myli, a rację ma garstka karierowiczów, która dzięki politykom przejęła Sąd Najwyższy? – pyta Piotr Prusinowski, dziś sędzia Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w SN, były prezes tej Izby.
Prokuratura Krajowa umorzyła postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, sędziów Sądu Najwyższego Włodzimierza Wróbla, Andrzeja Stępki oraz Marka Pietruszyńskiego. Byli oni podejrzani o zaniechanie wydania nakazów zwolnienia z zakładu karnego dwóch skazanych osób.
Sędziowie w Polsce są podzieleni od wielu lat. I dotyczy to zarówno sądów powszechnych, jak i Sądu Najwyższego. Tylko dlaczego mają tracić obywatele?
W Polsce nie działa KRS, a jedynie gremium przypisujące sobie prawa i powinności tego konstytucyjnego organu – mówi Piotr Gąciarek, sędzia SO w Warszawie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas