Aktualizacja: 18.05.2025 13:04 Publikacja: 17.01.2024 02:01
Foto: Adobe Stock
Na przykładzie prawotwórczej działalności Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (dalej: „TSUE”) i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (dalej: „ETPC”) omówię, w jaki sposób obydwa trybunały metodą drobnych kroków i „podawania sobie piłki” umożliwiły kwestionowanie legalności, niezawisłości i bezstronności sędziów polskich powołanych po 2017 r. – ze zgubnym skutkiem dla pewności obrotu prawnego i, paradoksalnie, dla niezawisłości samych sędziów.
Koncepcja radykalnych rozliczeń tzw. neosędziów zaczyna się nie podobać nawet tym, którzy odwracanie reform PiS...
Nie wyobrażam sobie, aby kolejny prezydent nie podjął współpracy w rozwiązaniu problemu nieprawidłowych powołań...
Proponowane środki naprawcze w postępowaniu cywilnym doprowadzą w istocie do dalszej zapaści sądownictwa.
Poziom komentowania wyroków sądowych w debacie publicznej, w której ochoczo uczestniczą media, jest niekiedy nie...
W imię satysfakcji grupki sędziów-polityków zabieracie nam spokój, prawo do pracy w sądzie, do którego awansowal...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas