Aktualizacja: 07.07.2025 06:39 Publikacja: 14.08.2024 04:30
Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki
"Agentem” nie znaczy „szpiegiem”. Szpieg tylko zbiera informacje. Rola agenta jest o wiele poważniejsza. Sędzia Szmydt na swym stanowisku z pewnością zbierał informacje o problemach w administrowaniu polskim aparatem państwowym, skoro tego właśnie dotyczą sprawy przed sądami administracyjnymi. Przede wszystkim jednak swymi rozstrzygnięciami wywierał istotny wpływ na polskie tajne służby. Decydował bowiem między innymi, kto w tych służbach będzie mieć dostęp do informacji objętych tajemnicą państwową. A decyzja o przyznaniu albo o odmowie tego dostępu jest w praktyce równoznaczna z decyzją, kto będzie w tych służbach pracować, a kto nie. To znaczy, że rosyjski agent w polskim sądzie decydował o kadrach polskiego wywiadu i kontrwywiadu cywilnego i wojskowego. I tu rodzi się pierwsze pytanie.
Stymulowana politycznie, przedłużająca się niepewność wyników wyborów podcina gałąź najbardziej wrażliwej sfery...
Koncepcja wyboru sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) przez polityków jest niezgodna z porządkiem konstytu...
Sądownictwo potrzebuje prawdziwej reformy i dopływu świeżej krwi, a nie rozdrapywania sporów i dryfowania do kol...
Systemy AI przeznaczone do wykorzystywania przez organy wymiaru sprawiedliwości to systemy wysokiego ryzyka.
System szkolenia prokuratorów musi się cechować elastycznością, atrakcyjnością tematyki i istotną przewagą eleme...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas