Aktualizacja: 01.07.2025 01:32 Publikacja: 11.09.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
Wyrokowanie w sprawie wyroków to bardzo popularny proceder. Wpisał się już w praktykę komunikacji publicznej. W rezultacie częstokroć obserwujemy wiele procesów naraz, dotyczących tych samych spraw. Jest proces sądowy i obok niego swoisty proces publiczny. Różnica pomiędzy dwoma polega na tym, że publiczność jest niecierpliwa i wyrok publiczny zapada z reguły już po pierwszej publikacji.
Powyższe spostrzeżenie nie jest wyrazem rozgoryczenia. Żyjemy w świecie nieustannego poszukiwania bodźców, informacji. Przesyt impulsów i wrażeń powoduje, że mamy potrzebę nazywania otaczającego nas świata w sposób kategoryczny. Stadia pośrednie, w których trudno coś zaklasyfikować, są męczące i blokują dopływ nowych informacji. Z zasady zatem, z wieloma zaszczytnymi wyjątkami, porządkujemy ruch informacji w ten sposób, że sortujemy je, nazywamy i jako „odhaczone” wrzucamy do tych przetworzonych, do których nie trzeba koniecznie wracać.
Proszę uwierzyć, że nie udałoby się ruszyć do przodu, gdyby osoby nominowane przez ministra Zbigniewa Ziobrę zos...
Wada oświadczenia woli w postaci pozorności jest niestety zdumiewająco częstym przypadkiem omawianym w orzecznic...
We Włoszech jesteśmy świadkami pewnego rodzaju nietolerancji władzy wobec kontroli sądowej – mówi sędzia śledczy...
Sędziowie mają prawo do budowania swojej marki osobistej. Robią to jednak w sposób „trudny”, bo brak w tym proce...
Żołnierz musi mieć komfort podczas wykonywania swojej czasami ekstremalnie trudnej służby. Nie ma on czasu na an...
Sądy nie będą wiedziały, jak stosować projektowane przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych autorstwa Min...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas