Dyskusja o prawie się tabloidyzuje. Rozmowy przypominają programy kulinarne, w których o ocenie potrawy decyduje indywidualny gust degustatora. Ta wszechpubliczna debata prawna ma w sobie tyle wspólnego z rzetelną analizą i informacją, ile dyskusja o „Panu Tadeuszu” na podstawie jednostronicowego streszczenia.
Antoine de Saint-Exupéry w „Nocnym locie” napisał: „Niestety, gra idzie przeciwko ludziom, a w tej grze istotny sens rzeczy tak mało znaczy. Wygrywa się lub traci się na pozorach – marne wygrane i marne straty. I w rezultacie jest się skrępowanym pozorami przegranej”. Ta prawda przystaje do wszelkich ludzkich aktywności. Odnosi się też do powierzchownego rozumienia spraw, które z racji swej substancji nie nadają się do zdawkowej i bezkontekstowej oceny.