Polskie firmy mogą liczyć na ubezpieczenia kontraktów eksportowych z Ukrainą

Na skutek wciąż toczącej się nad Dnieprem wojny spowodowanej rosyjską agresją na Ukrainę doszło do rozkwitu wymiany handlowej między Polską a Ukrainą. W szczególności chodzi o stale zwiększający się w ostatnich miesiącach eksport z Polski do kraju naszych wschodnich sąsiadów. Wzrósł on w trzecim kwartale br. niemal o 70 proc. (rok do roku) osiągając poziom 2,7 mld euro.

Rosnąca sprzedaż z jednej strony pomaga wypełniać rosnące luki towarowe kraju niszczonego wojną, a z drugiej niewątpliwie cieszy polskie firmy, szczególnie te, które utraciły kontrakty w Rosji i na Białorusi ze względu na retorsje tych krajów w odpowiedzi na sankcje gospodarcze nałożone na te państwa przez Zachód. Pytanie zasadnicze brzmi - na ile handel z partnerami ukraińskimi, przede wszystkim ze względu na toczące się tam działania wojenne, jest bezpieczny. I tu w sukurs przychodzi właśnie KUKE, gdyż polski eksport na Ukrainę chroni obecnie „Polisa bez granic” oferowana przez Korporację (jest to zresztą produkt dostępny w przypadku sprzedaży aż do 160 krajów, wliczając w to Ukrainę). Zabezpiecza ona firmy eksportujące na Ukrainę nie tylko przed skutkami typowych w handlu zdarzeń, takich jak niewypłacalność kontrahenta, ale także przed skutkami zdarzeń politycznych i działania tzw. siły wyższej, które mogą uniemożliwić realizację płatności. To polisa dla eksporterów lub przedsiębiorstw planujących dopiero sprzedaż na Ukrainę, bez względu na ich wielkość i branżę.