To wielka ulga dla płatników. Do tej pory sankcją za błąd, który spowodował zaniżenie stopy procentowej składki wypadkowej, było bowiem narzucenie obowiązku opłacania tej składki w wysokości o połowę wyższej przez 12 miesięcy. O ile ta kara była sprawiedliwa w przypadku płatników, którzy celowo zataili jakieś informacje czy podali nieprawdziwe dane, o tyle wymierzanie jej wobec przedsiębiorcy, który nie zrobił tego świadomie i dokonał poprawek zaraz po ujawnieniu błędu, było rażąco niesprawiedliwe.

Raz na rok

Od kwietnia 2017 r. zacznie się nowy rok składkowy – czyli okres, w którym płatników obowiązuje konkretna stopa procentowa składki na ubezpieczenie wypadkowe. Ustala ją ZUS na podstawie danych, które przedsiębiorcy wykazali w informacjach IWA za trzy kolejne lata.

Na przekazanie IWA za 2016 rok płatnicy mają czas do końca stycznia. Do ZUS musi ją przekazać każda firma, która prowadziła działalność przez cały ubiegły rok i zgłaszała do ubezpieczenia wypadkowego średnio w miesiącu co najmniej 10 osób.

Płatnikom, którzy taki dokument złożą przynajmniej trzeci raz z rzędu, ZUS ustali i przyśle do 20 kwietnia informację o wysokości stopy procentowej składki wypadkowej, jaka ich będzie obowiązywała w najbliższym roku składkowym, tj. od 1 kwietnia 2017 r. do 31 marca 2018 r. Pozostali płatnicy będą musieli określić ją samodzielnie, co ich jednak nie zwalnia z przekazania IWA.

Skutki zaniechania

Płatnik, który nie wyśle tej informacji albo poda w niej nieprawdziwe informacje skutkujące zaniżeniem składki wypadkowej, naraża się na dotkliwą sankcję. ZUS może bowiem nałożyć na niego karę w postaci podwyższenia składki wypadkowej o 50 proc. w porównaniu z tą, jaką by ustalił na podstawie prawidłowych danych. Po stronie płatnika powstaje wówczas dodatkowy obowiązek zapłaty zaległych składek wraz z odsetkami.

Podniesieniem stopy procentowej składki wypadkowej skutkuje zaniżenie jej stopy spowodowane przez płatnika tym, że nie przekazał danych, o których mowa w art. 31 ustawy wypadkowej, lub podał je nieprawdziwe. Chodzi o wskaźniki częstości poszkodowanych w wypadkach przy pracy ogółem, poszkodowanych w wypadkach przy pracy śmiertelnych i ciężkich, zatrudnionych w warunkach zagrożenia.

Większa wyrozumiałość

Na szczęście od 1 stycznia br. płatnicy mogą liczyć na to, że błędy nie będą ich już tak dużo kosztować. Tego dnia weszła bowiem w życie ustawa z 16 grudnia 2016 r. o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców (DzU poz. 2255), która wprowadziła m.in. zmiany do ustawy wypadkowej. Zgodnie ze zmienionym art. 34 ust. 1 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 1242 ze zm.), ZUS nakłada sankcję w postaci obowiązku opłacania składki wypadkowej w wysokości 150 proc. jej prawidłowej wartości, jeśli płatnik składek nie przekaże ZUS IWA albo korekty tej informacji w terminie 14 dni od otrzymania wezwania Zakładu. Oczywiście tylko wtedy, gdy zaniechania płatnika spowodowały zaniżenie stopy procentowej tej składki lub opłacanie jej w zaniżonej wysokości. Jeżeli płatnik złoży informację ZUS IWA lub ją poprawi w terminie 14 dni od otrzymania wezwania, ZUS ustala stopę procentową składki w prawidłowej wysokości i nie nakłada na płatnika żadnej kary.

Wcześniej ZUS nakładał sankcję na płatnika nawet wtedy, gdy ten pomylił się wypełniając ZUS IWA i poprawił ten błąd z własnej inicjatywy tuż po ujawnieniu pomyłki. Dla Zakładu nie miało też znaczenia, z jakich przyczyn doszło do ustalenia zaniżonej stopy składki – czy błąd popełnił płatnik, jego pracownik czy podmiot zewnętrzny, świadczący usługi kadrowo-płacowe. Odpowiedzialność zawsze spadała na płatnika. Dopiero w sądzie miał on szansę się wybronić.