Aktualizacja: 12.02.2015 01:00 Publikacja: 12.02.2015 01:00
Foto: Rzeczpospolita
Oskładkowanie członków rad to słuszna idea. Praca jak każda inna, dlaczego więc ma być traktowana ulgowo. Obciążenia te dotyczą przecież każdego zleceniobiorcy czy pracownika bez względu na etat i pensję. Jednak w kwestii członków rad nadzorczych ustawodawca okazał się bezwzględny.
Przede wszystkim nałożył bardzo restrykcyjny obowiązek opłacania składek. Choćby nadzorca pracował na kilku etatach czy wykonywał intratne oskładkowane zlecenia, pensją za członkostwo w radzie musi się podzielić z ZUS. A jeśli zasiada w kilku radach nadzorczych, składki należą się od zarobków z każdej z nich.
Możliwe jest zwolnienie z oskładkowania kart lunchowych finansowanych przez pracodawcę. ZUS tłumaczy zasady w na...
Będę cały czas lobbować za powrotem do ryczałtowej składki zdrowotnej lub wprowadzeniem górnego limitu, ponieważ...
Świadczenie urlopowe wypłacane zatrudnionym przez pracodawcę, który nie utworzył zakładowego funduszu świadczeń...
Nieobecność chorego pracownika pod adresem zamieszkania nie będzie dowodzić tego, że wykorzystuje on zwolnienie...
Ustawa systemowa nie posługuje się kryterium obywatelstwa, miejsca zamieszkania czy pobytu. Oznacza to, że obowi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas