O tym, że preferencyjne stawki składek opłacanych przez przedsiębiorcę, który rozpoczyna działalność po raz pierwszy lub po dłuższej przerwie, skutecznie zachęcają do założenia własnej firmy, świadczą choćby dane ZUS. Wynika z nich, że obecnie obniżone składki opłaca przeszło 331 tys. przedsiębiorców. Jest ich prawie 10 tys. więcej niż w zeszłym roku.
Preferencje na początek
Ostatnio posłowie z sejmowej komisji „Przyjazne państwo" przygotowali projekt idący dalej. Przewiduje on dalsze obniżenie tych składek, a nawet zwolnienie nowego przedsiębiorcy z obowiązku ich opłacania przez pierwsze cztery miesiące od założenia firmy.
– To bardzo dobry pomysł – komentuje Jerzy Bartnicki, szef Urzędu Pracy w Kwidzynie, przewodniczący ogólnopolskiego konwentu dyrektorów powiatowych urzędów pracy. – Nierzadko przedsiębiorca na starcie nie jest w stanie ich opłacać. Przykładowo, jeśli taka osoba założy firmę budowlaną, to pierwszą fakturę za swoje usługi może dostać dopiero po dwóch miesiącach pracy. Obecnie trzeba w tym okresie opłacać składki, tak więc przepisy sprzyjają osobom, które mają środki na rozpoczęcie działalności. Zmiana posłuży wszystkim tym, którzy pieniądze na składki ZUS muszą najpierw zarobić.
Jakie zmiany
Obecnie w myśl art. 18a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych taka osoba przez pierwsze dwa lata od założenia firmy nie musi opłacać składek do ZUS w pełnej wysokości, czyli 889,13 zł miesięcznie. Preferencyjna stawka w tym okresie jest bowiem liczona od podstawy w wysokości 30 proc. minimalnego wynagrodzenia. Liczone od niej składki są dużo mniejsze i wynoszą tylko 376,61 zł miesięcznie, z czego większość to składka zdrowotna w wysokości 243,39 zł, z której ponad 200 zł wróci na początku roku na konto przedsiębiorcy jako zwrot podatku.
Posłowie chcą, by składka była liczona od podstawy wynoszącej 20 proc. najniższego wynagrodzenia. Po zmianach obciążenia dla przedsiębiorcy zmniejszą się o kolejne 40 zł, do 332,20 zł miesięcznie (z czego i tak większość wróci do przedsiębiorcy jako zwrot podatku).
Wakacje bez ubezpieczenia
Trzeba jednak pamiętać, że przedsiębiorca bez ubezpieczenia nie będzie miał także prawa do świadczeń w razie choroby czy wypadku. Dlatego chętni będą mogli ubezpieczyć się dobrowolnie.
Nowela zawiera także inne zmiany, które zliberalizują obecnie obowiązujące przepisy. Przede wszystkim skraca okres karencji, czyli wymaganą przerwę między kolejnymi firmami prowadzonymi przez przedsiębiorcę. Obecnie z preferencyjnych składek nie skorzysta osoba, która w ostatnich pięciu latach miała własny biznes. Musi wtedy opłacać składki do ZUS w pełnej wysokości już od pierwszego miesiąca działalności. Posłowie chcą skrócić okres niezbędnej przerwy do trzech lat.
Ze względu na negatywną opinię do tego projektu ze strony rządu posłowie z Sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny negatywnie zaopiniowali ten projekt. Drugie czytanie, które ma rozstrzygnąć o losie nowelizacji, odbędzie się na posiedzeniu plenarnym Sejmu.
Etap legislacyjny:
- po pierwszym czytaniu
Zobacz serwis:
Składki ZUS » Kto i od jakiej umowy płaci składki » Przedsiębiorcy