Wynika tak z uchwały Sądu Najwyższego (II UZP 1/10).

Ubezpieczona od 1 października 2003  prowadziła gabinet kosmetyczny i z tego tytułu odprowadzała składki na ubezpieczenia społeczne od minimalnej podstawy, tj. od 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. W 2004 r. uzyskała tytuł lekarza stomatologa.

Do 14 października 2006 była zatrudniona w niepublicznym ZOZ. Po rozwiązaniu stosunku pracy zgłosiła się do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych (emerytalnego, rentowych i wypadkowego) a także do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego z tytułu podjętej 16 października 2006  działalności pozarolniczej, deklarując podstawę wymiaru składek na te ubezpieczenia w kwocie 6000 zł. W tym terminie była już w zaawansowanej ciąży, w związku z którą od 27 grudnia 2006 do 22 stycznia 2007 przebywała na zwolnieniu lekarskim i korzystała z zasiłku chorobowego, a od 23 stycznia 2007  z zasiłku macierzyńskiego.

ZUS ustalił, że po wykorzystaniu świadczeń związanych z urodzeniem dziecka wykazywała dużo niższe podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne. Zdaniem ZUS dysproporcje te powstały przez świadome działania zmierzające do uzyskania jak najwyższych świadczeń z ubezpieczenia. Sprawa trafiła na wokandę.

Sąd pierwszej instancji oddalił odwołanie ubezpieczonej, natomiast sąd apelacyjny uwzględnił  i przyjął jako podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne zadeklarowane przez nią 6000 zł.

ZUS złożył skargę kasacyjną. Rozpoznając ją, SN przypomniał, że osoby prowadzące pozarolniczą działalność podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym oraz wypadkowemu, a ubezpieczeniu chorobowemu na zasadzie dobrowolności. Obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia i ich wysokość nie są powiązane z osiągniętym przychodem, lecz wyłącznie z istnieniem tytułu ubezpieczenia i zadeklarowaną przez ubezpieczonego kwotą, niezależnie od tego, czy osiąga przychody i w jakiej wysokości (przy czym minimalna podstawa wymiaru składek to 60 proc., a maksymalna to 250 proc. przeciętnego wynagrodzenia).

Po stronie osoby prowadzącej pozarolniczą działalność istnieje zatem uprawnienie do zadeklarowania w granicach zakreślonych ustawą dowolnej kwoty jako podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, wobec czego sposób, w jaki realizuje to uprawnienie, zależy wyłącznie od jej decyzji.

Ingerencja w tę sferę jest więc niedopuszczalna, chyba że istnieje wyraźne umocowanie w przepisach.

Zdaniem SN zarówno w przepisach kodeksu cywilnego, jak i z zakresu ubezpieczeń społecznych nie można doszukać się uprawnień ZUS  do zakwestionowania zadeklarowanej podstawy wymiaru składek. ZUS może sprawdzić, czy płatnik wyliczył składkę prawidłowo. Nie może natomiast ingerować w wysokość deklarowanej podstawy wymiaru składek, jeżeli mieści się ona w granicach ustawowych.

Czytaj również:

ZUS wstrzyma zasiłek, gdy podważy działalność

Zobacz serwis:

Składki ZUS » Kto i od jakiej umowy płaci składki » Przedsiębiorcy