Prawo do wynagrodzenia i zasiłku chorobowego można nabyć pod warunkiem, że przez określony czas było się ubezpieczonym chorobowo. Ten minimalny okres wymaganego ubezpieczenia nazywa się okresem wyczekiwania. Chodzi o czas opłacania składek chorobowych.
Uzależnienie wypłaty zasiłku chorobowego od posiadania minimalnego stażu ubezpieczeniowego uzasadnia się dwojako. Po pierwsze chodzi o to, aby osoby po krótkim, np. kilkudniowym, okresie ubezpieczenia nie nabywały prawa do świadczeń przez dłuższy czas, np. kilka miesięcy. Po drugie o zgromadzenie kapitału składek chorobowych, który uzasadniałby wypłatę świadczeń z funduszu ubezpieczenia chorobowego.
[srodtytul]30 lub 90 dni[/srodtytul]
Zasadniczo zasiłek chorobowy przysługuje, jeśli ubezpieczony stał się niezdolny do pracy w czasie trwania ubezpieczenia chorobowego. Należy się także, gdy niezdolność ta trwała bez przerwy co najmniej 30 dni i powstała po ustaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego, nie później niż w ciągu 14 dni (w wypadku niektórych chorób – w ciągu trzech miesięcy).
[b]Zasiłek chorobowy przysługuje przez okres trwania niezdolności do pracy, nie dłużej niż przez 182 dni, a w przypadku gruźlicy – 270 dni[/b]. Również niezdolne do pracy ciężarne mają prawo do zasiłku chorobowego przez 270 dni. Pracownikom, chałupnikom oraz osobom odbywającym służbę zastępczą zasiłek chorobowy przysługuje od 34. dnia niezdolności do pracy w roku kalendarzowym. Jeżeli taka osoba ukończyła w poprzednim roku kalendarzowym (lub wcześniej) 50. rok życia – to od 15. dnia (taka zasada obowiązuje od 1 lutego br.). Za pierwsze odpowiednio 33 dni lub 14 dni choroby mają oni prawo do wynagrodzenia chorobowego wypłacanego i finansowanego przez pracodawcę.
Prawo do zasiłku mają ubezpieczeni chorobowo: pracownicy; prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą i z nimi współpracujący, chałupnicy; członkowie rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych; osoby wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej, zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, oraz osoby z nimi współpracujące; więźniowie wykonujący odpłatnie pracę na podstawie skierowania; duchowni; odbywający służbę zastępczą.
[b]Długość okresu wyczekiwania zależy od charakteru ubezpieczenia.[/b]
Jeśli jest ono obowiązkowe, to osoba ma prawo do zasiłku chorobowego po upływie 30 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego (art. 11 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=933EA4427E1A42824CE94332059CD878?id=176768]ustawy chorobowej[/link] w związku z art. 6 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7B23A18139EC7590EF5DC75EF7D198E0?id=184677]ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych[/link]). W tym czasie prawo do świadczeń nabywają np. osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę.
Dłużej muszą poczekać ubezpieczeni dobrowolnie, np. przedsiębiorcy (art. 11 ust. 2 ustawy chorobowej w związku z art. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych) – 90 dni. Do końca 2008 r. przepisy dla nich były jeszcze mniej łaskawe, bo wymagały 180 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego.
[ramka]Przykład
Pani Anna po studiach przez pięć miesięcy nie mogła znaleźć pracy, a w końcu założyła własną działalność gospodarczą. Składkę na ubezpieczenie chorobowe zaczęła opłacać dopiero wtedy, gdy się okazało, że jest w ciąży. Jeśli zachoruje przed upływem 90 dni od opłacania tej składki, to nie otrzyma zasiłku chorobowego. Dostanie go dopiero po upływie tego okresu. Jeśli zatem zwolnienie lekarskie obejmuje od 80. do 100. dnia ubezpieczenia dobrowolnego, to ZUS wypłaci pani Annie zasiłek od 91. dnia od ubezpieczenia. Z tym, że musi zapłacić składkę chorobową przez te ostatnie dni (od 80. do 90.), nawet jeśli nie wykonuje działalności z powodu choroby.[/ramka]
Podobnie będzie w wypadku zleceniobiorcy, który – obowiązkowo ubezpieczony z tego tytułu emerytalnie oraz rentowo – może na swój wniosek przystąpić do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. W razie niezdolności do pracy otrzyma zasiłek, ale dopiero po 90 dniach okresu wyczekiwania.
[srodtytul]Wlicza się poprzednie[/srodtytul]
Co w wypadku tych, którzy mają już za sobą jakieś okresy ubezpieczenia, nawet jeśli ostatnio nie pracowali? Przy obliczaniu, czy dana osoba nabyła już prawo do świadczeń, zalicza się poprzednie okresy ubezpieczenia chorobowego, jeżeli przerwa w nim:
- nie przekracza 30 dni albo
- jest spowodowana urlopem wychowawczym, bezpłatnym lub odbywaniem czynnej służby wojskowej.
Zgodnie z [b]uchwałą SN z 29 października 2002 r. (III UZP 8/02)[/b] do okresów ubezpieczenia wlicza się także okres poprzedniego ubezpieczenia rolniczego – na podstawie art. 1 ust. 1 pkt 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0B8874FD37E84D189C89FC29E98B3950?id=263365]ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych rolników[/link].
Do okresu wyczekiwania wlicza się też okres pobierania wynagrodzenia chorobowego za czas niezdolności do pracy z powodu choroby i zasiłku chorobowego.
W przeciwnych wypadkach, np. gdy przerwa w ubezpieczeniu chorobowym jest dłuższa niż 30 dni, powoduje ona utratę posiadanego okresu wyczekiwania. W praktyce najczęściej chodzi o czas zarejestrowania w urzędzie pracy jako bezrobotny – bez względu na to, czy w tym czasie ma on prawo do zasiłku dla bezrobotnych, czy nie. Nie są bowiem za niego opłacane składki na ubezpieczenie chorobowe.
[ramka]Przykład
Pan Andrzej, absolwent technikum, po półrocznym okresie pozostawania bez pracy zatrudnił się na umowę na okres próbny na miesiąc, ale stracił pracę już po dwóch tygodniach. Następnie zarejestrował się w urzędzie pracy jako bezrobotny – przez dwa miesiące. Potem znów podpisał umowę o pracę na trzy miesiące. Kiedy minie w jego wypadku okres wyczekiwania?
Po 30 dniach ubezpieczenia chorobowego na podstawie drugiej umowy o pracę. Przebył co prawda 15 dni obowiązkowego ubezpieczenia chorobowego z tytułu pierwszej umowy, ale nie wliczą się one do okresu wyczekiwania.[/ramka]
Do okresu wyczekiwania nie wlicza się także okresu pobierania zasiłku chorobowego, macierzyńskiego lub świadczenia rehabilitacyjnego, jeżeli przysługują one za okres po ustaniu tytułu ubezpieczenia. Nie zalicza się również okresu niezdolności do pracy bez prawa do wynagrodzenia i zasiłku chorobowego.
Okresu choroby przypadającej w czasie wyczekiwania nie wlicza się do limitu 33 dni (14 dni), za które przysługuje wynagrodzenie chorobowe. Oczywiście nieobecność pracownika, który zachorował w okresie wyczekiwania i nie ma prawa do świadczenia chorobowego, jest usprawiedliwiona.
[srodtytul]Bez okresu wyczekiwania[/srodtytul]
Niektórzy w ogóle nie muszą czekać na nabycie prawa do zasiłku. Kogo to dotyczy?
1. [b]Absolwentów szkół lub szkół wyższych[/b], którzy zostali objęci ubezpieczeniem chorobowym lub przystąpili do niego w ciągu 90 dni od dnia ukończenia szkoły (od daty wskazanej w świadectwie) lub uzyskania dyplomu ukończenia studiów wyższych (od daty złożenia egzaminu dyplomowego),
2. [b]Ubezpieczonych, których niezdolność do pracy spowodowana została chorobą zawodową lub wypadkiem w pracy[/b]. Dostają oni zasiłek, ale z ubezpieczenia wypadkowego. Jeśli natomiast niezdolność ta powstała w związku z wypadkiem w drodze do pracy lub z pracy, to otrzymują zasiłek z ubezpieczenia chorobowego – bez okresu wyczekiwania.
3. [b]Obowiązkowo ubezpieczonych[/b], którzy legitymują się co najmniej dziesięcioletnim okresem obowiązkowego ubezpieczenia chorobowego. Dodajmy, że do owych dziesięciu lat wlicza się także okresy obowiązkowego ubezpieczenia społecznego sprzed 1 stycznia 1999 r., które uprawniało do świadczeń w razie choroby i macierzyństwa, niezależnie od tego, ile trwały przerwy w tym ubezpieczeniu. Nie wlicza się natomiast okresu urlopu wychowawczego i bezpłatnego.
4. [b]Posłów i senatorów[/b], którzy przystąpią do ubezpieczenia chorobowego w ciągu 90 dni od ukończenia kadencji.
[ramka]Przykład
Pani Monika przez ostatnich 16 lat była zatrudniona na etacie. Zrezygnowała z pracy, przez kilka miesięcy była bezrobotna, a teraz postanowiła założyć własną firmę. Z tego tytułu opłaca dobrowolnie składkę chorobową. Nie dostanie zasiłku chorobowego, jeśli zachoruje przed upływem 90 dni opłacania składki z tytułu działalności gospodarczej. Ma co prawda dziesięcioletni okres obowiązkowego ubezpieczenia chorobowego, ale w tej chwili nie jest ubezpieczona chorobowo obowiązkowo, tylko dobrowolnie.
Gdyby teraz pracowała na etacie, to nie musiałaby w opisanej sytuacji czekać na zasiłek.[/ramka]
[i]Podstawa prawna:
– [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1884B47DD61A150012D96D6BD2823EB5?id=176768]ustawa z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (DzU z 2005 r., nr 31 poz. 267 ze zm.)[/link]
– [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0B8874FD37E84D189C89FC29E98B3950?id=263365]ustawa z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (DzU nr 199, poz. 1673 ze zm.)[/link][/i]
[ramka]Na które świadczenia się nie czeka
[b]Zasiłki opiekuńcze i macierzyńskie przysługują bez okresu wyczekiwania. Trzeba tylko spełnić przesłanki wymagane do ich otrzymania.[/b] Głównie chodzi o pozostawanie w ubezpieczeniu chorobowym, gdy ma miejsce zdarzenie uprawniające do wypłaty świadczenia. W wypadku zasiłku opiekuńczego chodzi o okres zwolnienia od pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem lub chorym członkiem rodziny. Zasiłek macierzyński przysługuje, gdy kobieta w okresie ubezpieczenia chorobowego (niekiedy także po jego ustaniu) lub urlopu wychowawczego urodzi dziecko. Teoretycznie można więc skorzystać z tych zasiłków już pierwszego dnia ubezpieczenia chorobowego.
Bez wyczekiwania przysługuje także zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego. Należy się on osobie podlegającej ubezpieczeniu wypadkowemu, gdy niezdolność do pracy spowodowana jest wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową. Wśród uprawnionych są m.in. pracownicy, którzy dostają go od pierwszego dnia niezdolności do pracy, nawet jeżeli nie wykorzystali jeszcze 33 dni (lub 14 dni w wypadku starszych pracowników), za który zachowują prawo do wynagrodzenia chorobowego.
Przysługuje on także wykonującym pracę na podstawie umowy agencyjnej, zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o zleceniu, jeżeli praca jest przez te osoby wykonywana w siedzibie lub w miejscu prowadzenia działalności zleceniodawcy (od przyszłego roku otrzymają go bez względu na miejsce pracy). Należy się także osobie prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą. [/ramka]