Pracodawca, czyli płatnik składek, wypłaca zasiłek chorobowy i wynagrodzenie za czas choroby przewidziane w art. 92 kodeksu pracy na podstawie zaświadczenia lekarskiego o czasowej niezdolności do pracy spowodowanej chorobą. ZUS na tej samej podstawie wypłaca zasiłek chorobowy.
Medyk wystawia zwolnienie na druku ZUS ZLA. Pracodawcy muszą pamiętać, że to druk poufny. Nie wolno go udostępniać osobom postronnym. Z tymi zaświadczeniami w firmie mogą mieć kontakt tylko upoważnione osoby, np. z działu kadr. Sprawdzają, czy lekarz prawidłowo wypełnił druk i czy zgadzają się w nim np. dane pracownika. Jeżeli zauważą błędy, np. w imieniu, nazwisku, adresie, numerze PESEL, to oddają je pracownikowi. Ten zwraca je lekarzowi z prośbą o poprawienie dokumentu. Będzie on ważny, jeżeli każda poprawka zostanie potwierdzona podpisem i pieczątką medyka. Zatem ani pracownik, ani przełożony nie mogą samodzielnie korygować zwolnienia lekarskiego. Robi to wyłącznie lekarz, który wystawił zaświadczenie ZUS ZLA. Niekiedy poprawionym dokumentem będzie jego duplikat.
Pracodawca nie może podwładnego pozbawić wynagrodzenia chorobowego lub zasiłku chorobowego, gdy ten dostarczy zaświadczenie w formie duplikatu lub odpisu, że jest czasowo niezdolny do pracy.
Pracodawca pyta, co ma zrobić z pracownikiem, który twierdzi, że wysłał pocztą zwolnienie lekarskie, a do firmy ono nie dotarło. Czy zatrudnionego można zwolnić na podstawie art. 52 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]k.p.[/link], jeśli druk dotrze po czasie?
Brak takiego dokumentu powoduje dwa skutki. Po pierwsze – ani pracodawca, jeśli to on reguluje wynagrodzenia chorobowe lub zasiłki chorobowe, ani ZUS, jeśli to on wypłaca zasiłki, nie może ich przekazać pechowcowi. Zatem za czas choroby pracownik nie dostanie pieniędzy. Podstawą ich wypłaty jest prawidłowo wypełnione zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy wystawione na druku ZUS ZLA. Przesądza o tym art. 53 ust. 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=176768]ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jedn. DzU z 2005 r. nr 31, poz. 267 ze zm.)[/link].
[b]Co prawda Sąd Najwyższy w wyroku z 17 listopada 2000 r. (II UKN 53/00) uznał, że prawo do zasiłku chorobowego nie zależy od tego, czy zakład służby zdrowia wystawił na właściwym formularzu zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby, ale wyrok SN wiąże tylko w konkretnej sprawie i nie rozciąga się na pozostałych ubezpieczonych w podobnej sytuacji. [/b]
Po drugie – dla podwładnego ten okres staje się nieusprawiedliwioną nieobecnością, a to mogłoby tłumaczyć decyzję szefa w sprawie zwolnienia chorego z pracy.
[srodtytul]Dwa sposoby kopiowania[/srodtytul]
Pechowemu podwładnemu potrzebny będzie duplikat tego zwolnienia. W jaki sposób go uzyskać?
Pracownik powinien zwrócić się do lekarza, który go leczył, i poprosić o wystawienie odpisu lub kopii tego dokumentu.
Medyk nie może odmówić wydania takiego potwierdzenia, obojętnie z czyjej winy doszło do zgubienia zaświadczenia. Nie może też zasłaniać się tym, że nie ma kopii wystawionego wcześniej druku ZUS ZLA. Tę przechowuje przez trzy lata.
Na wniosek ubezpieczonego lekarz, lekarz dentysta, starszy felczer lub felczer, który wystawił ZUS ZLA, sporządza wypis z kopii tego zaświadczenia. Tak stanowi § 5 ust. 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=79144]rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 27 lipca 1999 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu wystawiania zaświadczeń lekarskich, wzoru zaświadczenia lekarskiego i zaświadczenia lekarskiego wydanego w wyniku kontroli lekarza orzecznika ZUS (DzU nr 65, poz. 741 ze zm.)[/link].
Medyk ma dwa sposoby na odtworzenie poprzedniego zwolnienia. Jeden polega na tym, że na zwykłym blankiecie ze swojej kopii przepisuje wszystkie informacje zawarte w ZUS ZLA dla pracodawcy. Opatruje to własną pieczątką oraz pieczątką nagłówkową przychodni lub szpitala, a także informacją, że jest to duplikat zaświadczenia. Takiego dokumentu nie może jednak sporządzić na druku ZUS ZLA. Ma to być inny blankiet lub osobna czysta kartka papieru z wymaganymi danymi.
Aby jednak lekarza nie zmuszać do skrupulatnego przepisywania tego dokumentu, ZUS i resort pracy dopuszczają też inną metodę. Jednak skorzysta z niej tylko wtedy, gdy zachowana w bloczku lekarza kopia zwolnienia jest czytelna. Wówczas medyk kseruje ją, podpisuje się na tej kopii, przystawia na niej swoją pieczątkę i opatruje nagłówkiem „duplikat”. Kopia taka powinna być też zaopatrzona w pieczątkę placówki medycznej.
Jeśli któryś z tych dokumentów trafi do pracodawcy, ten musi go uznać. Dzięki treści, podpisom i pieczątkom ma on moc urzędową. Szefowi wytrąca więc argument, aby zwolnić pracownika z powodu nieokreślonej przyczyny absencji. A to mogłaby być podstawa rozwiązania umowy bez wypowiedzenia (art. 52 k.p.), jeśli szef uznał, że podwładny w ten sposób ciężko naruszył podstawowe obowiązki pracownicze.
[srodtytul]Absencja usprawiedliwiona[/srodtytul]
Zaświadczenie lekarskie o czasowej niezdolności do pracy, wystawione zgodnie z przepisami o jej orzekaniu, to główny dowód usprawiedliwiający nieobecność w pracy. Tak stanowi § 3 pkt 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=73958]rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (DzU nr 60, poz. 281 ze zm.)[/link].
Pamiętać jednak należy o tym, że w myśl § 2 tego rozporządzenia pracownik powinien uprzedzić pracodawcę o przyczynie i przewidywanym okresie nieobecności w pracy, jeżeli ten powód jest z góry wiadomy lub możliwy do przewidzenia.
A znając już diagnozę lekarza i mając od niego zwolnienie, jest w stanie z dużym prawdopodobieństwem określić, kiedy wróci do firmy.
[srodtytul]Niedyspozycja nie zawsze zaczyna się w dniu wizyty [/srodtytul]
Lekarz może wystawić zaświadczenie od dnia, w którym pacjent zgłosił się do niego, lub na okres obejmujący maksymalnie trzy dni poprzedzające badanie.
Warunek – wyniki badania wykazują, że w tym czasie pracownik niewątpliwie był niezdolny do pracy. Jedynie zwolnienie wystawione przez lekarza psychiatrę może obejmować okres wcześniejszy niż trzy dni, jeśli specjalista stwierdzi lub podejrzewa zaburzenia psychiczne ograniczające zdolność pracownika do oceny własnego postępowania. Okres wsteczny, za jaki psychiatra może wystawić zwolnienie, nie jest ograniczony.
Lekarz może również wystawić zwolnienie z datą przyszłą, ale nie później niż czwartego dnia po badaniu, jeżeli:
- bezpośrednio po badaniu przypadają dni wolne od pracy,
- badanie przeprowadzane jest w okresie wcześniejszej niezdolności do pracy.
Inaczej jest przy zwolnieniu, gdy pacjent trafia do szpitala. Wówczas zaświadczenie o niezdolności do pracy wystawia się w dniu wypisu pracownika z placówki. Ale na jego wniosek zaświadczenie o pobycie w szpitalu wolno lekarzowi wystawić także później niż w dniu wypisania go z tej placówki. Jeżeli jednak pobyt w lecznicy przedłuża się o więcej niż 14 dni, wtedy zwolnienie szpital wypisuje co 14 dni (§ 4 rozporządzenia w sprawie zwolnień). Dzięki temu pracownik otrzyma zasiłek chorobowy lub wynagrodzenie za czas choroby.
[srodtytul]W razie długiego leczenia[/srodtytul]
Po 30 dniach choroby prowadzący leczenie, zanim wystawi kolejne zaświadczenie, ocenia, czy stan zdrowia ubezpieczonego uzasadnia przeprowadzenie rehabilitacji leczniczej. Jeśli tak, wypełnia odpowiedni wniosek według wzoru ustalonego w odrębnych przepisach.
Nie później niż na 60 dni przed zakończeniem okresu zasiłkowego lekarz przeprowadza badanie i ocenia, czy stan zdrowia ubezpieczonego uzasadnia:
- wystąpienie z wnioskiem o przedłużenie okresu wypłaty zasiłku chorobowego na nie dłużej niż trzy miesiące,
- zgłoszenie wniosku o ustalenie prawa do świadczenia rehabilitacyjnego,
- zgłoszenie wniosku o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.
[srodtytul]Dokument z zagranicy[/srodtytul]
Niekiedy pracownik choruje, gdy przebywa poza krajem. Dowodem przyznania i wypłaty zasiłku chorobowego za okres niezdolności do pracy orzeczonej poza Polską jest zaświadczenie zagranicznego zakładu leczniczego lub zagranicznego lekarza. Musi ono:
- być wystawione na blankiecie z nadrukiem określającym nazwę zagranicznego zakładu leczniczego lub imię i nazwisko zagranicznego lekarza opatrzone datą wystawienia i podpisem,
- określać początkową i końcową datę tej niezdolności.
Jeśli zwolnienie pochodzi z kraju unijnego, nie trzeba go tłumaczyć na język polski. Wynika to z § 5a [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=79145]rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 27 lipca 1999 r. w sprawie określenia dowodów stanowiących podstawę przyznania i wypłaty zasiłków z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa[/link]. Obowiązku przełożenia na polski nie stosuje się do zaświadczeń wystawionych w państwach członkowskich Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Szwajcarii.
Gdyby jednak chodziło o inny kraj, pracownik musiałby przetłumaczyć zwolnienie od cudzoziemskiego lekarza. Aby uzyskać zasiłek za okres niezdolności do pracy orzeczonej za granicą, przetłumaczone zwolnienie od takiego medyka musi mieć podane wcześniej dane.
[ramka][b]Przykład[/b]
Podczas zimowego urlopu narciarskiego we Włoszech pani Joanna złamała nogę. Zwolnienie wystawił jej włoski szpital, do którego poszkodowaną wprost ze stoku dostarczył śmigło wiec. Pracodawca nie może żądać od pani Joanny tłumaczenia tego zaświadczenia lekarskiego. Mógł tego jednak wymagać, gdy podczas letnich wakacji na kenijskim safari zachorowała na malarię i z powodu odwodnienia organizmu trafiła na kilka dni do tamtejszej lecznicy.[/ramka]
[srodtytul]Dostarczyć jak najszybciej[/srodtytul]
Aby pracownik otrzymał zasiłek chorobowy w pełnej wysokości, zaświadczenie musi dostarczyć płatnikowi w ciągu siedmiu dni od jego wystawienia. Jeżeli ten termin naruszy, zasiłek obniża się o 25 proc., poczynając od ósmego dnia orzeczonej niezdolności do pracy do dnia dostarczenia zwolnienia. Spadek o 25 proc. nie dotyczy jednak wynagrodzenia za czas choroby. Zatem pracodawca nie ma prawa uszczuplenia tego świadczenia.
[srodtytul]SZEF LUB ZUS KONTROLUJĄ, CO UBEZPIECZONY ROBI NA ZWOLNIENIU[/srodtytul]
[b]Wyjaśnia: Krystyna Tymorek radca prawny w Departamencie Ubezpieczeń Społecznych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej[/b]
Pracodawcy wolno sprawdzić, czy pracownik korzysta ze zwolnienia lekarskiego zgodnie z jego celem. Ale taką kontrolę w domu chorego przeprowadzi tylko ten, kto zatrudnia powyżej 20 osób. Na takie sprawdzenie zezwala § 5 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej w sprawie szczegółowych zasad i trybu kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich od pracy oraz formalnej kontroli zaświadczeń lekarskich.
Jeżeli lekarz w zwolnieniu wpisał, że chory powinien leżeć, ten powinien pozostać w łóżku. Obowiązek przebywania w domu dotyczy także zaświadczeń z adnotacją, że pacjent może chodzić. Ale wolno mu wykonywać zwykłe czynności życia codziennego, np. chodzić po mieszkaniu, wyjść na zabiegi, po leki do apteki, po niezbędne zakupy itp.
Nie da się jednoznacznie określić czynności, które można wykonywać podczas zwolnienia, dlatego każdą sprawę szef bada indywidualnie. Przy kontroli powinien kierować się przede wszystkim tym, czy sposób wykorzystywania chorobowego wpływa negatywnie na odzyskanie przez podwładnego zdolności do pracy, a tym samym opóźnia jego powrót do firmy.
W czasie choroby nie można też pracować zarobkowo. Jeżeli pracodawca wykaże pracownikowi naruszenia w korzystaniu ze zwolnienia, ten może stracić zasiłek (wynagrodzenie za czas choroby) za okres orzeczony w tym zwolnieniu, podczas którego doszło do tego nadużycia. [b]Podobnie w wyroku z 25 lutego 2008 r. (I UK 249/07) Sąd Najwyższy uznał, że przyłapany na pracy podczas choroby straci zasiłek należny tylko za czas jednego zaświadczenia, w trakcie którego dorabiał. [/b]
Ci, którzy wypłacają jedynie wynagrodzenie za czas choroby, a nie wypłacają zasiłków, nie mogą kontrolować, co robią podwładni podczas zwolnienia lekarskiego. Jeżeli chory wykorzysta już 33 dni wynagrodzenia za czas choroby i dalszą wypłatę świadczeń chorobowych (zasiłków) przejmuje ZUS, pracodawca może wystąpić do oddziału, aby sprawdził jego pracownika. Wątpliwości, czy zwolnienie lekarskie wykorzystywane było niezgodnie z jego celem, rozstrzyga właściwy miejscowo oddział ZUS. W miarę potrzeby powinien on uzyskać opinię leczącego i w razie sporu wydać decyzję, od której zainteresowanemu przysługuje prawo odwołania się do sądu w terminie i w trybie podanym w tym piśmie.
Jeżeli szef ma uzasadnione podejrzenia, że pracownik w czasie zwolnienia wyjechał do pracy za granicę, może zwrócić się do ZUS, aby wezwał go na badanie kontrolne. Przeprowadza je lekarz orzecznik ZUS. Wolno to zrobić zarówno wtedy, gdy szef wypłaca zatrudnionemu wynagrodzenie za czas choroby, jak i wtedy, gdy wypłacany jest mu zasiłek chorobowy. Jeżeli podwładny nie stawi się na wezwanie orzecznika, zwolnienie traci ważność od następnego dnia po tym, w którym miało się odbyć badanie. Lekarz ten może też orzec wcześniejszą datę odzyskania zdolności do pracy przez ubezpieczonego. Wtedy dotychczasowe zwolnienie zostanie przerwane (nie wcześniej niż od następnego dnia po badaniu), a pracownik powinien stawić się do firmy. O wynikach postępowania ZUS powiadamia pracodawcę.
[ramka][b]Wypełnić drukowanymi czarnymi literami[/b]
Formularze ZUS ZLA powinny być wypełnione drukowanymi literami, kolorem niebieskim lub czarnym. Nie mogą nosić śladów uszkodzeń mechanicznych i zabrudzeń uniemożliwiających odczytanie informacji. Druki mają zawierać podstawowe dane osoby ubezpieczonej: imię, nazwisko, adres oraz dwa identyfikatory numeryczne – PESEL oraz NIP lub numer i serię dowodu osobistego albo paszportu, a także prawidłową łączną liczbę dni czasowej niezdolności do pracy oraz prawidłowe daty graniczne zwolnienia, a także pieczęć nagłówkową zakładu opieki zdrowotnej. Powinien być tam też NIP pracodawcy. Medyk wpisuje również swoje imię i nazwisko i NIP oraz stawia swoją pieczęć. Szef powinien zakwestionować zwolnienie, które nie zawiera pieczątki i podpisu lekarza upoważnionego do wystawiania zaświadczenia na formularzu ZUS ZLA albo innego podanego elementu.[/ramka]
[ramka] [b]Więcej zaświadczeń, gdy ma się kilku pracodawców [/b]
Gdy ubezpieczony jest zatrudniony w dwóch lub więcej firmach, wypisujący zwolnienie ma więcej pracy. Musi bowiem wystawić (na wniosek chorego) odpowiednią liczbę zaświadczeń o chorobie. Pacjent powinien więc uprzedzić lekarza, aby ten wypisał mu kilka zwolnień – dla każdego płatnika odrębny. Tylko wtedy może liczyć na zasiłek, bo każdemu płatnikowi dostarcza wystawione specjalnie dla niego ZUS ZLA. [/ramka]
masz pytanie, wyślij e-mail do autorki
[link=mailto:g.ordak@rp.pl]g.ordak@rp.pl[/link]