Spółka zawarła z tą samą osobą dwie kolejne umowy: pierwszą od 1 stycznia 2007 r. do 31 marca 2008 r., a potem bezterminową od 1 kwietnia br. Obecny angaż opiewa na wynagrodzenie niższe od poprzedniego. Pracownik zachorował 3 kwietnia.

Jak ustalić podstawę wymiaru należnego mu wynagrodzenia chorobowego: z pensji za 12 kolejnych miesięcy sprzed zwolnienia lekarskiego czy z wypłacanej na podstawie nowej umowy?

- pyta czytelniczka.

Zasadą jest, że wynagrodzenie za czas choroby przysługujące ze środków zakładu szacujemy według poborów, jakie uiściliśmy pracownikowi za 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, kiedy powstała niezdolność do pracy. Stanowi tak art. 36 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz.U. z 2005 r. nr 31, poz. 267 ze zm.). W podstawie wymiaru uwzględniamy jednak zarobki wypłacone z tego tytułu, z którego pochodzi świadczenie ubezpieczeniowe, czyli na ogół za aktualny angaż. Jeśli jednak podpisujemy z zatrudnionym kolejną umowę o pracę bezpośrednio po pierwszej, bez żadnej przerwy, wynagrodzenie z tytułu tych umów sumujemy i razem wliczamy do tej podstawy.

Jako przerwy w ubezpieczeniu nie traktujemy też tej przypadającej na dzień ustawowo wolny od pracy. Gdyby natomiast wystąpił choć jednodniowy odstęp między umowami (poza przypadającym w dzień ustawowo wolny od pracy), podstawę wynagrodzenia za czas choroby byśmy ustalili wyłącznie według pensji w nowym angażu. Pominęlibyśmy wobec tego pobory uzyskane na podstawie poprzedniej umowy o pracę. Reasumując: wynagrodzenie chorobowe opisanej osoby szacujemy z okresu 1 kwietnia 2007 r. – 31 marca 2008 r.