ZUS przypomina, że z ulgi mogą skorzystać osoby, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą albo zatrudniają do 9 ubezpieczonych osób. Ale czy w tym limicie mieszczą się osoby, która są na urlopach bezpłatnych, wychowawczych czy na zasiłku chorobowym?

Wakacje składkowe. Co z ludźmi na urlopach i zasiłku chorobowym?

Jak informuje Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku, do osób ubezpieczonych wlicza się te, które przez co najmniej jeden dzień w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku były aktywnie zgłoszone do ubezpieczeń emerytalno-rentowych i wypadkowego lub ubezpieczenia zdrowotnego.

- Badanie limitu odbywa się w ramach całego miesiąca i do jego ustalenia wliczane są wszystkie osoby, które w danym miesiącu podlegały ubezpieczeniu, choćby jeden dzień - wyjaśnia rzeczniczka.  - Natomiast osoby, które cały miesiąc przebywały na urlopie bezpłatnym lub wychowawczym lub pobierały zasiłek macierzyński, nie są wliczane do liczby ubezpieczonych.

Inaczej jest z osobami, które są cały miesiąc na zasiłku chorobowym lub świadczeniu rehabilitacyjnym oraz które mają wykazany kod świadczenia/przerwy 151 (okres usprawiedliwionej nieobecności w pracy, bez prawa do wynagrodzenia lub zasiłku) i 152 (okres nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy). One będą wliczone do liczby ubezpieczonych. 

Dług w ZUS nie wyklucza wakacji składkowych

Zgodnie z przepisami, przedsiębiorcy mogą raz w roku za wybrany miesiąc nie płacić za siebie składek na ubezpieczenia społeczne, Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy. Co istotne, stan rozliczeń firmy z ZUS nie ma wpływu na możliwość skorzystania z tej ulgi. - Przedsiębiorca, który ma dług składkowy, może więc liczyć na przerwę od składek.

Wniosek o wakacje składkowe (RWS) przedsiębiorca lub jego pełnomocnik składa tylko elektronicznie na PUE/eZUS – wyłącznie z konta płatnika na miesiąc przed wybranym miesiącem zwolnienia. W tym roku z wakacji od składek będzie można skorzystać jedynie w grudniu (na wniosek złożony w listopadzie). Rzeczniczka przypomina, że zwolnienie obejmuje składki od najniższej podstawy wymiaru, która obowiązuje osobę prowadzącą działalność, ale nie dotyczy składek, które przedsiębiorca ma obowiązek opłacać za inne osoby – pracowników, zleceniobiorców czy współpracowników. 

- Składki objęte zwolnieniem zostaną sfinansowane z budżetu państwa i będą wliczać się do przyszłej emerytury czy renty – mówi Iwona Kowalska-Matis. – Ponieważ ulga ta stanowi pomoc de minimis, to we wniosku przedsiębiorca będzie podawał informacje na temat innych form pomocy publicznej, z których korzystał - dodaje.

Wnioski mają być  rozpatrywane automatycznie, a wszelkie informacje w tej sprawie ZUS udostępni na koncie płatnika na PUE/eZUS. Informację o tym, że na PUE/eZUS jest nowa wiadomość na ten temat, ZUS wyśle dodatkowo na e-mail lub numer telefonu, który przedsiębiorca podał na swoim koncie PUE/eZUS.

A jeśli przedsiębiorca zostanie zwolniony częściowo lub w ogóle nie otrzyma wakacji składkowych? ZUS  wyda stosowną decyzję i przekaże ją na konto płatnika na PUE/eZUS. Od  decyzji można się odwołać do sądu za pośrednictwem ZUS.

W ciągu pierwszych dwóch tygodni od startu ulgi w całym kraju przedsiębiorcy wysłali ponad 333 tys. wniosków. Najwięcej, 58 tysięcy, pochodzi z województwa mazowieckiego, z Wielkopolskiego - 36 tys., ze Śląskiego - 32 tys. Z Dolnego Śląska jest 28 tys. wniosków  Najmniej wniosków wpłynęło z woj. opolskiego – zaledwie 6,7 tys.