Zakład Ubezpieczeń Społecznych zwrócił się do Oddziału Wojewódzkiego NFZ z wnioskiem o rozstrzygniecie w drodze decyzji o obowiązku ubezpieczenia zdrowotnego byłej wspólniczki spółki cywilnej. ZUS interesowało prowadzenie przez kobietę pozarolniczej działalności gospodarczej, w latach 2001-2011.
Dyrektor OW NFZ zbadał dokumenty w sprawie i stwierdził obowiązek ubezpieczenia. Organ mimo nalegań, nie uwzględnił wniosku kobiety o dopuszczeniu w ramach dowodu zeznań świadków, na okoliczność nieprowadzenia działalności gospodarczej w spornym okresie.
Stwierdził, że obowiązujące w sprawie przepisy o ubezpieczeniu, obejmują obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą od dnia rozpoczęcia do dnia zaprzestania wykonywania takiej działalności. Przy czymprzedsiębiorca będący osobą fizyczną może podjąć działalność gospodarczą po uzyskaniu wpisu do ewidencji działalności gospodarczej. Natomiast zawiadomienie o zaprzestaniu wykonywania działalności gospodarczej przez przedsiębiorcę powoduje wykreślenie wpisu z ewidencji, a tym samym zaprzestanie roszczeń ze stron ZUS czy US.
Organ dodał, że przed wrześniem 2008 roku nie istniała formalno – prawna możliwość zgłoszenia zawieszenia działalności gospodarczej, dlatego też określenie przez samego przedsiębiorcę daty rozpoczęcia działalności gospodarczej wpisywanej do ewidencji powodowało istnienie domniemania faktycznego, że z tą datą działalność gospodarcza została podjęta i była prowadzona, aż do czasu jej wykreślenia z ewidencji. To domniemanie ma znaczenie dowodowe i może być obalone, jednak ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która wywodzi z niego skutki prawne.
W ocenie NFZ była wspólniczka nie wskazała okoliczności potwierdzających ustania obowiązku ubezpieczenia. Jej wpis został wykreślony z ewidencji dopiero z końcem listopada 2011 roku. Natomiast od 2001 roku wykazywała przychody z tytułu działalności gospodarczej, których uzyskanie niejasno wyjaśniła efektem zaszłości zaistniałych w spółce, tj. egzekucji komorniczych w stosunku do dłużników.
Organ stwierdził na koniec, że długotrwałe utrzymywanie aktywnego wpisu w ewidencji działalności gospodarczej stanowi wyraz woli kontynuacji działalności, a egzekucja wierzytelności powstałych w ramach prowadzonej firmy mieści się w pojęciu wykonywania działalności. W tym też czasie przedsiębiorca podlega obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego.
Kobieta poskarżyła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Stwierdziła, że mimo zarejestrowanego w EDG wpisu nie prowadziła aktywnej działalności gospodarczej, dlatego też nie powinna zostać objęta obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym.
Jej zdaniem wykazane w rocznych deklaracjach podatkowych dochody stanowiły wyłącznie kwoty zwolnione z bankowego depozytu gwarancyjnego, odzyskiwane w ramach prowadzonych w imieniu banku egzekucji komorniczych. Wspólniczka wyjaśniła, że utworzone zostało konto depozytu gwarancyjnego, przeznaczone do wpłaty spływających na konto spółki cywilnej zaległych należności, odzyskiwanych sukcesywnie w drodze windykacji.
Kobieta podkreśliła, iż nie wykazywała jakiejkolwiek aktywności, aby powyższe środki uzyskać, w szczególności nie prowadziła działań egzekucyjnych, które leżały po stronie banku, ani żadnej innej działalności gospodarczej, dla której spółka została utworzona.
WSA stwierdził, że skarga jest zasadna. Jego zdaniem, podstawowe znaczenie dla objęcia ubezpieczeniem zdrowotnym ma fakt rzeczywistego wykonywania lub niewykonywania działalności gospodarczej. Natomiast wywodzenie daleko idących konsekwencji dla prowadzących działalność gospodarczą, z faktu długotrwałego utrzymywania wpisu do ewidencji nie może być uprawnione, gdyż okres prowadzenia działalności wynikający z wpisu do ewidencji może być korygowany ze względu na dowody przedstawione przez osobę, która zaprzecza, iż faktycznie prowadziła działalność w całym okresie objętym wpisem do ewidencji.
WSA dodał, że nadawanie takiego znaczenia wykazanemu w ewidencji działalności gospodarczej okresowi, bez możliwości jego skorygowania, na podstawie ustaleń faktycznych co do prowadzenia działalności, nie jest zasadne. Jego zdaniem, zgłoszenie i wpis do ewidencji działalności gospodarczej stanowi jedynie podstawę rozpoczęcia działalności gospodarczej w rozumieniu jej legalizacji i nie jest czynnością tożsamą z podjęciem takiej działalności.
Podobnie stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny, który 21 stycznia 2015 roku oddalił kasację Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia.
NSA powołując się na swoje wcześniejsze wyroki o sygnaturach II GSK 1620/12 oraz II GSK 262/13 wyjaśnił, iż w sprawach takich, jak rozpoznawana, nie ma znaczenia, czy i od kiedy dany podmiot stał się przedsiębiorcą, lecz wyłącznie to, czy faktycznie prowadzi działalność gospodarczą. Dokonując oceny czy prowadzi, czy też nie prowadzi działalności gospodarczej, będącej przesłanką stwierdzenia podlegania obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego, należy uwzględnić wszystkie zgromadzone w sprawie dowody. Zdaniem sądu, jakkolwiek wpis do ewidencji działalności gospodarczej może być traktowany jako okoliczność o istotnym znaczeniu, to jednak nie może być okolicznością decydującą o prowadzeniu przez daną osobę działalności gospodarczej. Dla ustalenia okresów podlegania obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego decydujące są okresy faktycznego prowadzenia działalności gospodarczej, a nie daty dokonania wpisu, bądź wykreślenia z ewidencji działalności gospodarczej (II GSK 2053/13).
Wyrok jest prawomocny.