Zakład Ubezpieczeń Społecznych może zechcieć, aby osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jego zwrotu na zasadach określonych w przepisach ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych lub w przepisach regulujących prawo do określonych świadczeń, np. prawo do emerytury lub renty.

W myśl bowiem art. 84 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązana do jego zwrotu wraz z odsetkami w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego.

Przy czym według art. 84 ust. 2 tej ustawy – za kwoty nienależnie pobranych świadczeń uważa się:

1) świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenie była pouczona o braku prawa do ich pobierania;

2) świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia.

Zbliżona regulacja zawarta jest w art. 138 ust. 1 i 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

[srodtytul]Wypłacone mimo ustania prawa[/srodtytul]

Nienależnie pobrane świadczenia są to więc świadczenia, odnośnie do których nastąpiła wypłata, mimo że zaistniały okoliczności skutkujące ustaniem do nich prawa lub wstrzymaniem ich wypłaty. Przykładowo, może tu chodzić o sytuację, gdy emeryt pobiera emeryturę mimo osiągnięcia przychodów powodujących z mocy prawa zawieszenie prawa do emerytury. [b]Jednakże świadczenia są nienależne tylko wtedy, gdy osoba je pobierająca była pouczana o braku prawa do ich pobierania.[/b] ZUS musi więc wykazać, że osoba pobierająca dane świadczenie była odpowiednio pouczona, iż świadczenie już jej nie przysługuje lub ulega wstrzymaniu, a mimo to pobierała nadal to świadczenie. W praktyce wiele wątpliwości występuje przy ocenie, czy osoba pobierająca świadczenie była należycie pouczona. Pouczenia te bowiem zwykle zamieszczane są na drukach wniosków o świadczenia oraz decyzjach ZUS przyznających świadczenia. Wielokrotnie wypowiadało się w tym zakresie orzecznictwo sądowe. Warto przywołać tu [b]wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 22 lutego 2000 r. (III AUa 845/99)[/b], gdzie wskazano, że o właściwym pouczeniu skarżącej w sprawie braku prawa do pobierania świadczenia, w myśl art. 84 ust. 2 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych można mówić dopiero wówczas, gdy organ rentowy poprawił i doprecyzował treść pouczenia w taki sposób, że stało się ono czytelne, jasne i zrozumiałe dla ubezpieczonego. Przy czym wskazuje się także, że pouczenie o okolicznościach, których wystąpienie powoduje brak prawa do świadczenia może polegać również na przytoczeniu przepisów określających te okoliczności, ale musi to być na tyle zrozumiałe, aby ubezpieczony mógł je odnieść do własnej sytuacji. Tak stwierdzał [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 14 marca 2006 r. (I UK 161/05)[/b]. W razie sporu w tym zakresie sąd, rozstrzygając odwołanie od decyzji ZUS, ustala zrozumiałość danego pouczenia dla osoby pobierającej świadczenie. Z tym, że [b]w razie uznania, iż pouczenie było abstrakcyjne i ogólne świadczeniobiorca nie ma obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia,[/b] choćby nawet z innych źródeł mógł powziąć wiadomość o tych okolicznościach. Zwracał na to uwagę [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 17 lutego 2005 r. (II UK 440/03)[/b]. Trzeba jednak podkreślić, że wymóg pouczenia ma charakter formalny. Oznacza to, że osoba, której umożliwiono zapoznanie się ze stosowną informacją (pouczeniem), nie może się zasłaniać tym, iż faktycznie nie zapoznała się z tą wiadomością. Dlatego też np. nieodczytanie pouczenia znajdującego się na odwrotnej stronie decyzji przyznającej świadczenie nie zwalnia z obowiązku zwrotu nienależnego świadczenia.

[srodtytul]Wprowadzenie w błąd[/srodtytul]

Osoba, która świadomie wprowadza w błąd organ rentowy (np. przedstawiając fałszywe zeznania świadków, zaświadczenia, świadectwa pracy czy składając nieprawdziwe oświadczenia), zobowiązana będzie do zwrotu świadczenia przyznanego lub wypłaconego w związku z tym błędem. Przykładem takiej sytuacji będzie złożenie nieprawdziwych zeznań co do okresu zatrudnienia i posłużenie się oświadczeniami świadków ze świadomością, że są one nieprawdziwe. Podobnie wypowiadał się w tym zakresie [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 14 kwietnia 2000 r. (II UKN 500/99)[/b].

[ramka][b]Przykład[/b]

We wniosku o emeryturę osoba starająca się o emeryturę podała nieprawdziwą informację, że nie pobiera renty inwalidy wojennego. Nie poinformowała o tym ZUS również po przyznaniu jej emerytury. ZUS po ustaleniu tego faktu decyzją zobowiązał ją do zwrotu nienależnie pobranej emerytury. Osoba ta, nie zgadzając się z decyzją ZUS, wniosła odwołanie do sądu. Ten jednak oddalił jej odwołanie, uznając, że pobrała ona nienależne świadczenie, świadomie wprowadzając ZUS w błąd.[/ramka]

[srodtytul]Bez zasad współżycia społecznego[/srodtytul]

Istotne jest to, że w sprawach dotyczących żądania zwrotu nienależnie pobranych świadczeń nie mają zastosowania zasady współżycia społecznego, które mogłyby uwolnić zobowiązanego od zwrotu nienależnego świadczenia [b](wyrok SA w Warszawie z 3 grudnia 2003 r., III AUa 1450/02)[/b]. Ponadto nie ma żadnych podstaw do stosowania tu przepisów prawa cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu lub czynie niedozwolonym do oceny wymagalności czy przedawnienia samego nienależnie pobranego świadczenia. Podkreślał to [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 16 grudnia 2008 r. (I UK 154/08)[/b].

[ramka][b]Ważne [/b]

Nienależnie pobrane świadczenie podlega zwrotowi w kwocie brutto, czyli obejmuje kwotę świadczenia faktycznie wypłaconego osobie pobierającej świadczenie, zwiększoną o kwotę podatku dochodowego od osób fizycznych odprowadzaną przez ZUS.[/ramka]

[i]Autor jest sędzią w Sądzie Okręgowym w Kielcach[/i]