Powód jest prozaiczny – brak wyobraźni. Postojowe, o które od 15 stycznia 2021 r. może się starać zleceniobiorca czy wykonawca dzieła, przysługuje w wysokości 2080 zł tylko wtedy, gdy w miesiącu przed złożeniem wniosku zarobił on co najmniej 1300 zł. Jeśli zarobił mniej, dostanie tylko tyle, ile zarobił. Jest problem, bo chodzi o zarobki z grudnia 2020 r., a działalność instytucji kultury jest zamrożona już od 7 listopada.
Pracowali nieliczni, głównie osoby zatrudnione w telewizji. Zerowy przychód w grudniu 2020 r. oznacza natomiast zerowe świadczenie postojowe. Co prawda wniosek można złożyć później niż w styczniu 2021 r., ale to niczego nie zmieni. Jeśli ktoś złoży go np. w lutym, będzie musiał wykazać zarobki za styczeń. A to kolejny miesiąc, w którym większość osób z branży nic nie zarobi.