Sukces internetowej drogerii i sklepu z chemią gospodarczą SuperKoszyk.pl ma swoje korzenie w 1989 roku, kiedy rodzina Grygieńć zdecydowała się na rozwinięcie własnego biznesu w rodzimych Suwałkach. Była to hurtownia Javena, która od początku działalności oferowała właśnie artykuły chemii gospodarczej, środki higieny osobistej i kosmetyki.

Początkowo prowadziła sprzedaż jedynie w swoim regionie, potem rozbudowano sieć dystrybucji o kolejne oddziały. Dziś Javena jest największym dystrybutorem produktów drogeryjnych w północno-wschodniej Polsce i jedną z pięciu największych hurtowni kosmetycznych funkcjonujących w naszym kraju.

Nowy cel – internet

Kolejnym krokiem w rozwoju biznesu okazała się decyzja syna właścicieli hurtowni. To właśnie Tomasz Grygieńć po ukończeniu warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej zdecydował się rozwijać rodzinny biznes w sieci. – Zainspirowani możliwościami, jakie daje e-commerce oraz przykładami płynącymi zza oceanu, na długo przed boomem na internetowe zakupy odtworzyliśmy SuperKoszyk.pl. Rynek e-commerce był dla nas, dla naszych dostawców i partnerów biznesowych zupełnie nowym otoczeniem. Uczyliśmy się wzajemnie, jak działać na tym rynku – mówi Tomasz Grygieńć.

Z nazwą firmy – Adelaida Grygieńć sp.j. – zresztą związana jest anegdota. Wywodzi się od australijskiego miasta, które było również mekką poszukiwaczy złota, a co najważniejsze dla biznesu internetowego właśnie z Adelaide w 1872 roku uruchomiono bezpośrednie połączenie telegraficzne Australii z Londynem. Dołożenie nazwiska założycieli było z kolei obowiązkiem nakładanym przez polskie prawo. Jednak taka konstrukcja spowodowała, że do dzisiaj wiele osób piszących do firmy adresuje korespondencję właśnie do pani Adelaidy.

Właściciele wielokrotnie rozważali zmianę nazwy firmy, ale musieliby zmieniać umowy ze wszystkimi partnerami i dostawcami. Dodatkowo komplikuje to fakt, że firma Adelaida Grygieńć sp.j. posiada odpowiednie pozwolenia, umożliwiające prowadzenie działalności handlowej na terenie obwodu kaliningradzkiego, który to jest kolejnym celem biznesowym. Tomasz Grygieńć zapowiada bowiem start zupełnie nowego serwisu internetowego, dotarcie ze swoją ofertą do klientów na terenie całej UE. SuperKoszyk.pl prognozuje w 2014 r. wzrost przychodów o 40 proc. W firmie pracuje obecnie 15 osób.

Wyniki w górę

Spółka oferuje dziś klientom wybór spośród 10 tys. produktów z dostawą w 24 godziny. W 2013 r. przychody ze sprzedaży wyniosły 7,37 mln zł i były o 19 proc. wyższe niż przed rokiem. Liczba przesyłek w czwartym kwartale 2013 r. wzrosła o ponad 40 proc., natomiast sama sprzedaż aż o 42 proc. Dodatkowo, jak podaje założyciel, mimo znaczących nakładów na działania reklamowe SuperKoszyk.pl osiągnął marżę netto na poziomie 7 proc.

– Ponadto w minionych miesiącach, jako jedni z pierwszych, uruchomiliśmy szereg nowych narzędzi w ramach kampanii AdWords. Jesteśmy prekursorami i beta testerami wielu rozwiązań, a jednocześnie osiągamy bardzo dobre rezultaty – dodaje Tomasz Grygieńć.

Dla coraz większej rzeszy klientów kupujących w internecie niekoniecznie głównym motywem wyboru odpowiedniego sklepu są najniższe ceny. Liczy się standard obsługi, szybka dostawa i pewność jej otrzymania.

Handlowcom sen z powiek może spędzać potencjalne wejście na nasz rynek Amazona. Ten internetowy hipermarket ma dzisiaj w ofercie niemal wszystko, dlatego będzie twardym konkurentem.

Małgorzata Gunerka | ekspert w obszarze e-commerce ?firmy doradczej Goldenberry

Wejście na polski rynek Amazona mogłoby rzeczywiście sporo na nim zmienić. A taki rozwój sytuacji jest teraz bardziej prawdopodobny ze względu na tworzoną przez tę firmę w Polsce bazę logistyczną. Agresywna strategia cenowa kosztów dostawy mogłaby przekonać ?do e-commerce szersze grupy klientów ?i zwiększyć aktywność klientów okazjonalnych. Amazon mógłby też szybko przejąć dużą część wykształconych i dobrze zarabiających klientów, dla których po pierwsze marka ta związana jest z pewnym prestiżem, po drugie ich relacje ?z głównymi polskimi graczami uległy osłabieniu. Chodzi przede wszystkim ?o łatwy dostęp do dużego zakresu produktów niskonakładowych („long tail"). Amazon ma również potencjał, by dynamicznie rozwijać działalność w tych obszarach e-commerce, które rosną najszybciej i które są związane z wyższymi marżami w porównaniu z kulturą i rozrywką – jak na przykład odzież i obuwie.

Pieniądze na rozwój przedsiębiorstwa

Uruchomienie najprostszego sklepu online nie wiąże się z wielkimi kosztami. Wykup domeny nie jest dzisiaj drogi, może to być nawet kilkadziesiąt złotych. Dochodzi do tego hosting (rodzaj rezerwacji miejsca na serwerze), który można w promocji wykupić nawet za kilka złotych miesięcznie. Jeśli jest to zupełnie nowy rynek, to oczywiście dochodzą koszty zatowarowania, choć wiele e-sklepów bazuje na cudzych magazynach. Dopiero gdy otrzymują zamówienie, szukają towaru. Trzeba się liczyć z kosztami marketingu – potencjalnym klientom trudno trafić akurat na naszą stronę, konkurencja jest ogromna. Można posiłkować się kredytem lub pilnować przyznawania dotacji ze środków unijnych. Wsparciem e-biznesu zajmuje się choćby PARP, ale skorzystanie z tych środków wymaga potwierdzenia, iż biznes ma realne szanse na przetrwanie i zyski.