Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną przedsiębiorcy, któremu nakazano usunięcie nieprawidłowości w oznaczeniu obiektu.
Problemy przedsiębiorcy zaczęły się we wrześniu 2017 r., gdy inspektorzy wojewódzkiej inspekcji handlowej przeprowadzili kontrolę legalności jego działalności gospodarczej i świadczenia usług hotelarskich.
Wizyta nie była zapowiedziana jako niezbędna dla przeciwdziałania wykroczeniu z art. 601 § 4 pkt 2 kodeksu wykroczeń, tj. używania przy świadczeniu usług nazwy rodzajowej „hotel” lub określenia kategorii bez decyzji.
Inspektorzy ustalili, że w kontrolowanym obiekcie przedsiębiorca świadczył m.in. usługi hotelarskie. Na elewacji przy wejściu głównym znajdował się napis z wkomponowanymi w logo czterema gwiazdkami. Ponadto strona internetowa obiektu potwierdziła wielokrotne użycie prawnie chronionej nazwy rodzajowej „hotel” oraz logo z czterema gwiazdkami.
Czytaj więcej:
Tymczasem przedsiębiorca nie posiadał decyzji mar- szałka o zaszeregowaniu obiektu do rodzaju „hotel” oraz nadaniu mu kategorii czterech gwiazdek, którą zgodnie z art. 39 ust. 1 ustawy turystycznej powinien uzyskać przed rozpoczęciem świadczenia usług hotelarskich w obiekcie hotelarskim. Osoba upoważniona złożyła oświadczenie, że oznakowanie „hotel” zniknie ze strony internetowej.
To jednak nie załatwiło sprawy. Właściciel obiektu złożył bowiem zastrzeżenia do protokołu kontroli, w którym – co prawda – zadeklarował niezwłoczne usunięcie nazwy „hotel” z sieci, ale jednocześnie wskazał, że cztery gwiazdki nie są oznaczeniem kategorii, ale wyłącznie elementem logo obiektu, stosowanym od lat, rozpoznawalnym znakiem przedsiębiorstwa.
To bynajmniej nie przekonało inspekcji, która w wystąpieniach pokontrolnych nakazała usunięcie obu uchybień. A kiedy hotelarz dalej upierał się przy gwiazdkach, inspekcja wydała decyzję zarządzającą usunięcie nieprawidłowości. Po bezskutecznym odwołaniu spór trafił do sądu.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie przyznał racji skarżącemu. Jego zdaniem przepisy dotyczące własności przemysłowej nie mogą wyłączać stosowania ustawy o usługach turystycznych.
Żeby używać prawnie chronionej nazwy „hotel” i oznaczenia kategorii, konieczne jest uzyskanie decyzji marszałka województwa. A tej skarżący nie ma.
Naczelny Sąd Administracyjny również uznał, że zarejestrowanie logo nie miało znaczenia dla sprawy. Jak bowiem tłumaczyła sędzia NSA Dorota Dąbek, nie zwalniało to skarżącego z obowiązku zachowania wymogów z ustawy o usługach hotelarskich.
Wyrok jest prawomocny.
Sygnatura akt: II GSK 745/19