W sezonie 2019/2020 kierownictwa PLK i poszczególnych drużyn uzgodniły, jak rozwiązywać kontrakty z zawodnikami przed czasem, bez wypłacania im wynagrodzeń za pozostałą część sezonu. Zdaniem prezesa UOKiK takie porozumienie ograniczało konkurencję między klubami, które są według prawa polskiego i europejskiego przedsiębiorstwami.
Powinny one konkurować o najlepszych zawodników, których zatrudnianie wprost przekłada się na wpływy z biletów i akcesoriów, a także możliwości znalezienia sponsorów. Jednak porozumienie pozwoliło drużynom obniżyć wynagrodzenie sportowców bez obaw, że przejdą do innego klubu. Umożliwiło to im też wymianę informacji wrażliwych.