Naczelny Sąd Administracyjny zajął się uchwałą rady miasta, która określiła dni i godziny działania placówek handlu detalicznego oraz zakładów gastronomicznych i usługowych dla mieszkańców.
Jej zapisy zaskarżyła spółka prowadząca bar, którą dotknęły wprowadzone ograniczenia dotyczące lokali zamkniętych. Argumentowała, że regulowanie kwestii prowadzonej między innymi przez nią aktywności stanowi naruszenie przepisów konstytucji i jest nieuzasadnionym wprowadzeniem ograniczeń wolności działalności gospodarczej, które naraża przedsiębiorców na straty finansowe.
Skarżąca czasowo zawiesiła działalność, również ze względu na to, że lokal musiałby być zamknięty właśnie w godzinach, gdy według właścicieli przynosił największe zyski.
Zdaniem spółki rzeczywistym celem wprowadzenia regulacji była próba ograniczenia sprzedaży alkoholu. Tymczasem dopiero w 2018 r. – a zatem dużo później, niż przyjęto uchwałę – ustawa o wychowaniu w trzeźwości dała gminom możliwość regulowania czasu sprzedaży wysokoprocentowych napojów (ale przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży).
Rozpoznający sprawę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku stwierdził nieważność zapisu uchwały, który dotyczył regulacji pracy zakładów gastronomicznych, a w konsekwencji skarżącej spółki. Wskazał, że miałyby one pozostawać zamknięte co najmniej od godziny 5 do 7 rano, a nie są to pory, o których mowa nawet w obecnie obowiązującej ustawie o wychowaniu w trzeźwości (ta pozwala na ograniczenie w godzinach 22–6).
Uchwała narusza więc prawo do całodobowej sprzedaży alkoholu w zakładzie gastronomicznym. Sąd zauważył, że choć wolność gospodarcza gwarantowana przez konstytucję nie jest bezwzględna, to ograniczenia mogą nastąpić tylko w sytuacjach określonych jej przepisami.
Z tą decyzją nie zgodziła się rada miasta, ale NSA oddalił jej skargę kasacyjną. Sąd się zgodził, że w momencie wydawania uchwały przepisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości nie zawierały regulacji, które obowiązują po nowelizacji. Oddalił też argument, że uchwałę zaskarżyła spółka, która nie prowadziła już działalności – ponieważ liczy się tylko stan rzeczy obowiązujący w tamtym okresie i wykazanie interesu prawnego.
– To, czy później sprzedaż napojów alkoholowych i prowadzenie działalności gospodarczej w tym miejscu się odbywało czy też nie, nie ma żadnego znaczenia dla ustalenia aktualnego, realnego i bezpośredniego interesu prawnego – wskazał NSA.
Sygnatura akt: II GSK 120/20