Spółka Base uzyskała dziś 15 mln dol. od inwestorów. Wśród nich jest m.in. RRE Ventures, udziałowiec w takich projektach jak aplikacje Vine, Bitly, Buzzfeed. Sukces jest tym większy, że w poprzednich dwóch rundach firmie z krakowskimi korzeniami udało się zebrać niemal 8 mln dol. Pieniądze mają być wykorzystane na rozwój. Właściciele przekonują, że chcą rywalizować ze światowymi potentatami oprogramowania dla biznesu (CRM).
Czworo plus jeden
Start-up powstał pięć lat temu w Krakowie. Założyło go czworo przyjaciół z liceum: Bartek Kiszala, Paweł Niżnik, Agata Mazur i Ela Madej. Połączyła ich pasja do technologii. Mieli wtedy po 23–25 lat.
Ale inicjatorem wspólnego biznesu był kilka lat starszy Uzi Shmilovici, którego zainteresowała wcześniejsza działalność czwórki z Krakowa.
– W 2006 r. założyliśmy software house pod nazwą Applicake. Uzi od 2003 r. prowadził firmę Netcraft. Siły połączyliśmy w 2009 roku – mówi Bartek Kiszala.
Powstał Base – w tamtym czasie jeszcze pod nazwą Future Simple Inc. Uzi pracował za oceanem, studiując MBA na amerykańskim University of Chicago Booth School of Business. W Polsce projekt – po godzinach – rozwijali Paweł i Bartek. Do pomocy mieli kilka osób z Applicake.
– Z czasem zauważyliśmy, że musimy się całkowicie poświęcić Base – wspomina Bartek Kiszala. Założyciele Applicake podzielili się więc obowiązkami: Bartek i Paweł zaczęli działać w Base, Ela i Agata zostały w Applicake, które wiosną 2013 r. dołączyło do Base.
Strzał w jedenastkę
Cała piątka założycieli, bazując na doświadczeniach związanych z prowadzeniem własnych firm, widziała, że nie ma na rynku intuicyjnych i inteligentnych produktów ułatwiających zarządzanie małymi i średnimi przedsiębiorstwami. Większość oprogramowania dla biznesu została zaprojektowana 10–15 lat temu i nie zmieniała się w takim tempie, w jakim zmieniała się technologia. To sprawiło, że zarówno duże, jak i małe firmy nie są tak produktywne, jak mogłyby być, gdyby w pełni korzystały z nowych technologii. Dlatego zbudowali Base CRM. – Dziś świat biznesu jest bardzo mobilny i dlatego zdecydowaliśmy, żeby nasz produkt był dostępny na wszystkich mobilnych platformach (iOS, Android, Windows Phone). To w ogromnym stopniu ułatwia szybką komunikację ze światem zewnętrznym, agregowanie wszystkich danych oraz ich wysokopoziomową analizę, która daje dużo lepszy wgląd w funkcjonowanie biznesu. Wszystko to w niesamowity sposób zwiększa produktywność i pozwala skupić się na tym, co najważniejsze: efektywnym prowadzeniu działalności i podejmowaniu dobrych decyzji – tłumaczy Paweł Niżnik.
Początkowo Base CRM sprzedawali małym i średnim przedsiębiorstwom. Teraz stawiają na gigantów: spółki, w których z Base CRM będą korzystały nawet tysiące użytkowników. – Chcemy, aby nasz produkt przez wiele lat był dla milionów ludzi na świecie środowiskiem pracy wielokrotnie zwiększającym ich produktywność. Musimy być najlepszym produktem naszej kategorii na świecie i przejąć rynek od konkurencji. Nie będzie to łatwe, ale my i nasi inwestorzy wiemy, że da się to zrobić – przekonują.
Wymarzona dolina
Wśród inwestorów są znane firmy z Doliny Krzemowej, m.in. OCA Ventures, I2A Fund, Index Ventures, który w swoim protfolio ma m.in. Facebooka, Dropboxa, Skype'a. Dziś Base działa głównie w USA, stamtąd pochodzi 70 proc. klientów. Jest też numerem 1 wśród aplikacji CRM, we wszystkich mobilnych marketach – na iOS, Androida i Windows Phone.
Firma ma biura na dwóch kontynentach. W krakowskiej centrali, która zatrudnia 74 osoby, jest dział badań i rozwoju. Kwestiami designu, marketingu, wsparcia klienta zajmuje się 20 osób w biurze w Chicago. Base szykuje się do otwarcia trzeciego oddziału – w Dolinie Krzemowej.
W 2013 r. przychody firmy wzrosły o 700 proc.
Opinia:
Marek Przystaś | lider studia Duckie Deck
Firma Base posiada wszystkie elementy potrzebne do zbudowania produktu o zasięgu globalnym. Są na właściwej ścieżce do sukcesu. Base CRM stanowi alternatywę dla drogich i skomplikowanych rozwiązań, których funkcjonalność i tak w większości nie jest wykorzystywana. Ich aplikacja jest użyteczna, intuicyjna. Obserwuję Base od samego startu. Nie ukrywam, że sposób prowadzenia tej spółki był częstokroć dla mnie wzorem. Przemyślane budowanie zespołu, niestandardowy tryb pracy, płaska struktura. To oni jako pierwsi z naszego środowiska przetarli szlaki do amerykańskich inwestorów. To oni ściągnęli do Krakowa osoby mające olbrzymie doświadczenie w budowaniu start-upów. Teraz wyzwaniem będzie utrzymanie jakości produktu podczas wzrostu liczby specjalistów. Dużym zadaniem będzie też zwielokrotnienie sprzedaży. Potencjalnych klientów jest ogrom, ale nie zapominajmy, że bariera wejścia w rozwiązanie typu CRM jest bardzo wysoko zawieszona.
Szybko rośnie i nie straci tempa
CRM to najszybciej rozwijająca się kategoria software'u dla biznesu. Globalnie wartość rynku szacuje się na 18 mld dol. Według prognoz firmy analitycznej Gartner dynamika sektora osiągnie bardzo wysoki poziom, w 2017 roku globalny rynek CRM będzie wart 36 mld dol. Eksperci podkreślają, że liczba dostępnych CRM-ów jest dość duża, ale bardzo mało z nich wybija się ponad przeciętność. W naszym kraju programy takie są coraz popularniejsze w takich branżach, jak: energetyka, budownictwo, ubezpieczenia, administracja. Mniej więcej jedna trzecia przedsiębiorców posiadających CRM wykorzystuje to narzędzie do aktywnej analizy i wyciągania wniosków. Najczęściej robią to firmy sektora finansowego i ubezpieczeniowego. Szacuje się, że MŚP tracą rocznie do 20 proc. zysków z powodu nieodpowiedniego korzystania z dostępnej informacji.