Rozpatrując wniosek o świadczenie pielęgnacyjne, należy ustalić, jakie potrzeby i możliwości ma niepełnosprawny. Nie wystarczy stwierdzić, że nie jest osobą leżącą i nie korzysta z pampersów. Tak uzasadnił wyrok Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. I uchylił decyzję, którą odmówiono świadczenia.
Sprawa dotyczyła kobiety, która zrezygnowała z umów zlecenia z dwoma spółkami. Argumentowała, że pracując, nie była w stanie zająć się niepełnosprawną matką. Matka z uwagi na przebyte dwa udary, częściowy paraliż, zawroty głowy i trudności w oddychaniu wymaga pomocy. Porusza się o lasce, ale trzeba ją wesprzeć w utrzymaniu higieny osobistej, kąpieli, przygotowaniu posiłków. Dba o to skarżąca, która także podaje matce leki i posiłki, sprząta, pierze, umawia wizyty lekarskie i załatwia sprawy urzędowe. Matka może na dłuższą chwilę zostać sama, lecz córka stara się unikać takich sytuacji.