Tomasz Pietryga: W oczekiwaniu na sąd

Okazuje się, że nie tylko ustawodawca nieprzemyślanymi decyzjami może utrudnić prowadzenie biznesu, ale również sąd, który powinien raczej niedoróbki legislacyjne korygować.

Publikacja: 09.05.2023 13:24

Tomasz Pietryga: W oczekiwaniu na sąd

Foto: Adobe Stock

Pod koniec kwietnia Izba Pracy Sądu Najwyższego wydała zaskakującą uchwałę kwestionującą orzekanie w składach jednoosobowych w drugiej instancji. Taką możliwość wprowadziła ustawa antycovidowa, obowiązująca w ostatnich latach. Miała pomóc „zamrożonemu” sądownictwu z piętrzącymi się zaległościami. Pandemia minęła, a przepisy obowiązują dalej, zapewniając sprawność orzekania.

Aż w końcu SN z zaskoczenia zdecydował, że jednoosobowe składy, inaczej niż kolegialne, nie dają gwarancji sprawiedliwego procesu. Ani sądy powszechne, ani podsądni nie byli na to przygotowani. Na wokandach zapanował chaos z perspektywą, że trwające latami procesy jeszcze bardziej się wydłużą. Część sądów zawiesiła wokandy, inne postanowiły orzekać wbrew uchwale, inne poczekać na uzasadnienie SN i wskazówki, co dalej. A nad wszystkim zawisła niepewność, jakie będą losy dziesiątek tysięcy prowadzonych w drugiej instancji spraw.

BLACK WEEKS

Aż dwa lata dostępu do PRO.RP.PL za 899 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Biznes
Teresa Siudem: Jesteś podwykonawcą? Zadbaj o swoje interesy
Biznes
Podwykonawca został bez zapłaty. Mógł tego uniknąć
Biznes
Czy fundacja w Liechtensteinie ochroni majątek przed egzekucją?
Biznes
Wezwania i oferty nabycia akcji spółki publicznej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Zarządzanie łańcuchami dostaw – nowe wyzwania dla firm