Aktualizacja: 19.02.2025 16:55 Publikacja: 01.05.2022 20:32
Prace na budowie drogi ekspresowej S19 w Rzeszowie
Foto: PAP/Darek Delmanowicz
Jak ustaliła „Rzeczpospolita” na styku Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Rozwoju powstaje projekt przewidujący ustawową waloryzację wynagrodzeń wykonawców zamówień publicznych. Rzecz w tym, że zawierając przed laty kontrakty z administracją publiczną, nikt nie przewidział tak gwałtownego wzrostu cen za surowce, materiały budowlane czy energię i paliwa, których zakup jest niezbędny w trakcie wykonywania tych zamówień.
Zostało tylko jedno posiedzenie Sejmu na przyjęcie ustawy, która wydłuża termin na złożenie informacji o skorzystaniu z pomocy de minimis i uniknięcie wysokich rachunków za prąd dla firm.
Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że dyrektywa w sprawie zwalczania zatorów płatniczych zakazuje, by termin płatności dłuższy niż 60 dni został ukształtowany jednostronnie przez dłużnika. Chyba że można wykazać, że strony umowy wyraziły zgodną wolę związania się takim warunkiem.
Co robić, jeżeli przedsiębiorca dostał nieoczekiwanie wezwanie do zwrotu subwencji z tarczy antykryzysowej? – Nie jesteśmy bezbronni, szanse na wygraną z PFR-em są duże – twierdzi adwokat Krzysztof Kuczyński i tłumaczy, jak się bronić w takich sytuacjach.
W poniedziałek okaże się, czy plan gospodarczy, który rząd ma realizować w najbliższych latach, odpowiada oczekiwaniom przedsiębiorców wobec władz. A tych jest długa lista.
Niezłożenie na czas informacji o skorzystaniu z pomocy de minimis będzie skutkować koniecznością oddania pieniędzy zaoszczędzonych na zamrożonej cenie prądu (wraz z odsetkami). Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiada wydłużenie tego terminu z końca lutego do połowy roku.
Fundamenty rzetelnego raportowania zagadnień ESG zgodnie z ESRS oraz wskazanie na istotne zagadnienia praktyczne, które pozwolą na prawidłowe przeprowadzenie procesu identyfikacji koniecznych ujawnień, zbierania danych i raportowania w firmie.
W trakcie funkcjonowania spółki komunalnej może dojść do zmiany jej statusu z podmiotu zamawiającego na podmiot, który nie ma obowiązku stosowania prawa zamówień publicznych. Będzie tak, gdy zaczęła działać w normalnych warunkach rynkowych, mając na celu osiąganie zysków, i ponosić straty związane z wykonywaniem działalności.
W ostatnim czasie mediacja w sporach budowlanych zyskała drugie życie. Jest to szczególnie widoczne w sprawach o znacznej wartości przedmiotu sporu, w których postępowanie w sądzie powszechnym mogłoby trwać latami.
Zapowiedź przewodniczącej Komisji Europejskiej dotycząca przeglądu ram prawnych zamówień publicznych wzbudziła kontrowersje wśród przedstawicieli biznesu. Ta nagła decyzja wydaje się uprzedzać wyniki nadchodzącej ewaluacji obowiązujących przepisów, torując drogę do zmian legislacyjnych, mimo braku wystarczających danych, które by je uzasadniały.
Przepisy dopuszczają udzielenie zamówienia publicznego z wolnej ręki (in-house) spółkom komunalnym, kontrolowanym przez jednostki samorządu terytorialnego.
- Jeśli rynek konkurencyjny odpowiednio funkcjonuje, gmina nie powinna z niego rezygnować, tworząc własną spółkę i udzielając jej zamówienia bez konkurencji – mówi dr Wojciech Hartung, adwokat, członek Stowarzyszenia Prawa Zamówień Publicznych.
Główną różnicą pomiędzy klasycznymi i sektorowymi zamówieniami są progi, od których stosuje się reżim prawa zamówień publicznych.
Branża budowlana domaga się szlabanu dla firm azjatyckich startujących w miliardowej wartości przetargach na budowę dróg. Rząd przygotowuje w tej sprawie zmiany w przepisach.
Zamawiający może wzywać wykonawców do wyjaśnienia treści oferty nawet kilka razy w toku postępowania, przy czym ponowne wezwanie musi dotyczyć innej już kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas