Aktualizacja: 12.05.2025 23:47 Publikacja: 04.04.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
O ile można uznać za wystarczające, gdy zasadna okazuje się jedna spośród dwóch lub trzech przyczyn, o tyle trudno aprobować takie stanowisko, gdy pracodawca wskazuje ich kilka (kilkanaście). Nie chodzi przy tym o sytuację, w której pracodawca wskazując szereg drobnych uchybień zmierza do wykazania, że w sumie stanowią one np. przyczynę uzasadniającą rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika. Problem pojawia się, gdy pracodawca „zarzuca” pracownika przyczynami wskazanymi w wypowiedzeniu niejako losowo, licząc na to, że przynajmniej jedna okaże się prawdziwa i konkretna, a jednocześnie zasadna i w ten sposób utrzyma skuteczność dokonanej czynności. Wskazanie wielu przyczyn powoduje szczególny obowiązek badania ich mocy i wagi, bowiem niekiedy wykazanie jednej z nich będzie niewystarczające do uznania zasadności wypowiedzenia. Od sądu orzekającego będzie się przy tym wymagać dodatkowo badania proporcji przyczyn zasadnych i niezasadnych.
W państwie, w którym związek zawodowy odmienił bieg historii, etos związkowca powinien być silny. Niestety opini...
Działalność związkowa nie może służyć ochronie przed zwolnieniem niekompetentnego pracownika, finansowaniu drogi...
Przez pierwsze dwa lata od uzyskania wpisu do rejestru, agencje zatrudnienia nie będą mogły kierować do pracy cu...
Świadczenie urlopowe może być obligatoryjne, a wczasy pod gruszą są świadczeniem dobrowolnym i uznaniowym, opart...
W sporach z firmami pracownicy odwołują się nie tylko do kodeksu pracy, ale też do przepisów rozporządzenia o oc...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas