Aktualizacja: 07.02.2017 21:33 Publikacja: 07.02.2017 21:29
Rafał Tomański
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski
James Mattis to emerytowany czterogwiazdkowy generał Marines. Od lat znany jest jako "Wściekły pies", żołnierze nazywali go tak przez szacunek za odwagę i bezkompromisowość. Biorąc pod uwagę zamiłowanie do książek i fotograficzną pamięć Mattis mógłby bardziej uchodzić za "chodzącą encyklopedię". Oczytany minister obrony doskonale wie, że historia lubi się powtarzać i że nie ma co ułatwiać jej tego zadania.
Najbardziej pilnym zadaniem na nowym stanowisku jest dla Mattisa sytuacja na Morzu Południowochińskim. Od lat toczy się tam wojna nerwów między Chinami i resztą regionu. Miesiące budowania sztucznych wysp, uzbrajanie ich w nowoczesne wyrzutnie rakiet i stacje radarowe, nawet utwierdzanie obywateli w przekonaniu, że archipelagi Spratly i Paraceli od zawsze były chińskie. Tak zwane "patriotyczne wycieczki" na sporne skrawki wysepek Morza Południowochińskiego nie mogą iść na marne. Emerytowany generał jednak zdaje sobie sprawę, że wojna nie jest nikomu potrzebna.
Reaktywację biura handlowego PAIH w Kijowie oraz powstanie drugiej placówki Agencji w zachodniej Ukrainie oraz w...
Stany Zjednoczone są już dla Polski siódmym rynkiem eksportowym z trzyprocentowym udziałem w całym polskim ekspo...
Po latach oczekiwania polscy producenci wołowiny mają szansę wejść do nielicznej grupy eksporterów mięsa wołoweg...
Ostatnie tygodnie przyniosły Uzbekistanowi szereg ważnych wydarzeń o charakterze politycznym. Pod koniec kwietni...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Na warszawskim Lotnisku Chopina powstał punkt wydawania paszportów tymczasowych. Polscy podróżni, w tym przedsię...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas