Aktualizacja: 20.10.2016 17:29 Publikacja: 20.10.2016 17:10
Foto: AFP
Duterte, który jest prezydentem ledwie cztery miesiące, wywraca do góry nogami nie tylko politykę wewnętrzną (brutalnie walczy z handlarzami narkotyków i korupcją), ale i zagraniczną.
A 100-milionowe Filipiny są - a może trzeba już zacząć mówić były - jednym z najważniejszych sojuszników Stanów Zjednoczonych w Azji. Duterte powiedział, że nigdy nie złoży wizyty w Waszyngotnie. Pojawiła się obawa, że może zerwać porozumienie z Amerykanami o dostępie do baz wojskowych na Filipinach.
Reaktywację biura handlowego PAIH w Kijowie oraz powstanie drugiej placówki Agencji w zachodniej Ukrainie oraz w...
Stany Zjednoczone są już dla Polski siódmym rynkiem eksportowym z trzyprocentowym udziałem w całym polskim ekspo...
Po latach oczekiwania polscy producenci wołowiny mają szansę wejść do nielicznej grupy eksporterów mięsa wołoweg...
Ostatnie tygodnie przyniosły Uzbekistanowi szereg ważnych wydarzeń o charakterze politycznym. Pod koniec kwietni...
Na warszawskim Lotnisku Chopina powstał punkt wydawania paszportów tymczasowych. Polscy podróżni, w tym przedsię...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas