Od Azerbejdżanu po Tadżykistan załamanie rosyjskiej gospodarki doprowadziło do rozruchów, aresztowań wśród resztek opozycji, ale i prób reformowania struktur politycznych.
Wszystkie kraje sąsiadujące od południa z Rosją uzależnione są od cen surowców energetycznych wydobywanych u siebie oraz rosyjskiego rynku (który też się zachwiał), z którym są zintegrowane w mniejszym lub większym stopniu. „W tych państwach trwa konsolidacja reżimów (wokół prezydentów), dyscyplinowanie poszczególnych klanów związanych z organami władzy, a w niektórych użyto przemocy (dla stłumienia społecznego niezadowolenia)" – podsumowuje moskiewski ekspert ze szkoły dyplomatycznej MGIMO Andriej Kazancew.