Południowokoreańska policja ustaliła, że mężczyzna umieścił na stronie Białego Domu wpis, w którym przysięgał, że otruje Lipperta. 33-latek nie przyznał się do winy, ale policjanci znaleźli na jego komputerze dowody świadczące o dokonaniu wpisu z pogróżkami pod adresem amerykańskiego ambasadora.

Jak dotąd policja nie ustaliła, dlaczego mężczyzna groził zamordowaniem amerykańskiego ambasadora. Wiadomo natomiast, że 33-latek nie leczył się psychiatrycznie. Śledztwo w tej sprawie wszczęto na wniosek ambasady amerykańskiej w Seulu. Mężczyźnie, który umieścił wpis w sieci, grozi do pięciu lat więzienia.

Kilka miesięcy temu Lippert został zaatakowany nożem przez przeciwnika wspólnych ćwiczeń wojskowych prowadzonych przez armię USA i Korei Południowej. Ambasador został ranny w twarz oraz ramię i musiał spędzić pięć dni w szpitalu.