Aktualizacja: 12.07.2015 09:00 Publikacja: 12.07.2015 09:00
Foto: Fotorzepa, Przemysław Osuchowski
No proszę! Wygląda na to, że ZROBILIŚMY TO !!! Pokonaliśmy Takla Makan bezdrożami. Przejechaliśmy po szerokości offroadem postrach dawnych karawan i współczesnych rajdowców. Cztery przyzwoicie wyposażone samochody. Jeden przestraszony i milczący jak zaklęty przewodnik. Ośmioro dorosłych śmiałków i dwoje dzieci. Ceną była zaledwie jedna utracona opona.
Takla Makan odwdzięczyła nam się z gestem. W samochodach mamy po kilkanaście kilogramów miałkiego piachu. W kieszeniach też coś się znajdzie. Włosy stoją nam dęba, bo mieszanina soli z potu i piachu daje całkiem solidny gips. We wszystkich otworach ciała jesteśmy też nieźle zaprószeni. Filtry w samochodach dały radę. Silniki się nie przegrzały. Lodówki wystarczyły. Amortyzatory wyglądają przyzwoicie. Do cywilizacji zostały nam cztery kilometry łatwej trasy więc możemy już dziś świętować bez obaw o zapeszenie.
Reaktywację biura handlowego PAIH w Kijowie oraz powstanie drugiej placówki Agencji w zachodniej Ukrainie oraz w...
Stany Zjednoczone są już dla Polski siódmym rynkiem eksportowym z trzyprocentowym udziałem w całym polskim ekspo...
Po latach oczekiwania polscy producenci wołowiny mają szansę wejść do nielicznej grupy eksporterów mięsa wołoweg...
Ostatnie tygodnie przyniosły Uzbekistanowi szereg ważnych wydarzeń o charakterze politycznym. Pod koniec kwietni...
Na warszawskim Lotnisku Chopina powstał punkt wydawania paszportów tymczasowych. Polscy podróżni, w tym przedsię...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas