79-letni czcigodny rabin Saul Kassin był przywódcą duchowym społeczności syryjskich Żydów mieszkających na nowojorskim Brooklynie. Drobny staruszek z patriarchalną siwą brodą, w czarnym kapeluszu i z Torą pod pachą wzbudzał powszechny szacunek wiernych. Okazało się jednak, że wiódł podwójne życie. Oprócz odprawiania modłów i pisania książek o zasadach Talmudu stał na czele mafii.
Wykorzystując rodzinne powiązania sefardyjskich Żydów, stworzył potężną organizację przestępczą, która oplotła mackami żydowskie dzielnice Nowego Jorku i New Jersey. Wśród jej członków znaleźli się inni rabini, uczniowie Saula Kassina, biznesmeni, lokalni urzędnicy i inni ważni członkowie żydowskiej społeczności. 44 z nich już w 2009 roku znalazło się za kratkami.
Rabin, który początkowo zaprzeczał wszelkim zarzutom, dopiero teraz przyznał się do winy. Podobno poszedł na układ z prokuraturą. W zamian za ujawnienie szczegółów działalności swojej i swoich ludzi nie pójdzie do więzienia. Zapłaci tylko ćwierć miliona dolarów grzywny. Skonfiskowana zostanie również gotówka, którą miał przy sobie podczas aresztowania... 367 tys. dolarów.
FBI udało się rozpracować grupę przestępczą Kassina dzięki zeznaniom świadka koronnego Solomona Dweka. To również syryjski Żyd, który teraz znajduje się w niewiadomym miejscu pod ścisła ochroną FBI. Śledczy ustalili, że Kassin poprzez żydowskie organizacje charytatywne kierowane przez wiernych mu rabinów wyprał dziesiątki milionów dolarów. Między innymi 3 miliony, które wręczył mu Dwek.
Za transakcje pobierał od 5 do 10 procent wypranej sumy. Organizacja Kassina szmuglowała również do Ameryki rozmaite nielegalne towary: od podróbek markowych damskich torebek po ludzkie organy. Te ostatnie pochodziły od dawców z Izraela. W przypadku nerek rabini namawiali dawców, żeby oddali jedną za 10 tysięcy dolarów (część sumy szła dla chirurga, który ją wycinał).
Po przemyceniu nerki do Ameryki rabini sprzedawali ją chorym za ok. 150 tysięcy dolarów. Jeden ze współpracowników rabina Levy-Izhak Rosenbaum wpadł, gdy próbował sprzedać nerkę tajnemu agentowi FBI.
Afera wywołała szok wśród członków żydowskiej społeczności Nowego Jorku (2 miliony ludzi). Do tej pory niezwykle szanowana społeczność syryjskich Sefardyjczyków (tylko na Brooklynie jest ich 75 tysięcy) została skompromitowana. Najpierw jej członkowie bronili swoich rabinów i dopiero gdy na jaw wyszły szokujące szczegóły ich działań, zdecydowanie się od nich odcięli.
Sefardyjscy Żydzi – w odróżnieniu od pochodzących z Europy Środkowo-Wschodniej Żydów aszkenazyjskich – wywodzą się z Hiszpanii, Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, m.in. Maroka, Turcji, Iranu, Jemenu i Iraku. Większość Żydów syryjskich przyjechała do USA po 1948 roku, gdy spadły na nich arabskie represje wywołane powstaniem Izraela.