70-letni Junus kierował Grameen Bankiem. Sam go wymyślił, podobnie jak system pożyczek dla najuboższych, za co w 2006 roku otrzymał Nobla. Wczoraj Junus został usunięty ze stanowiska w trybie natychmiastowym.

Bank centralny Bangladeszu uznał, że szef Grameen Bank przekroczył wiek emerytalny, i to aż o dziesięć lat. Prawo mówi, że dyrektorzy w bankach komercyjnych mogą pracować tylko do sześćdziesiątki, przyczyny dymisji mogą być jednak zupełnie inne. Junus już w ubiegłym roku popadł w niełaskę rządu z powodu filmu dokumentalnego norweskiej telewizji,. Z filmu rewynikało, że jego bank unika płacenia podatków. Premier Sheikh Hasina zarządziła wtedy śledztwo w tej sprawie.

Junus twierdzi, że w banku nie ma nieprawidłowości, a z racji specyfiki instytucji, którą kieruje, prawo emerytalne go nie dotyczy. Zgodę na to, by nadal pracował, wyraził zresztą zarząd stworzony głównie z kredytobiorców. 25 procent udziałów w banku należy jednak do państwa. I rząd na jego miejsce powołał już inną osobę. Junus zamierza walczyć.

W Bangladeszu wiadomo, że noblista uważany jest za krytyka rządu. W 2007 roku chciał nawet założyć opozycyjną partię, co nie spodobało się pani Hasinie.

Do dziś Grameen Bank udzielił około 10 miliardów dolarów kre- dytów. Głównie kobietom, które dzięki tym funduszom mogły otworzyć swój mały biznes. Jego pomysł przyjął się też w krajach sąsiednich.