Wszystko przez deklarację Phenianu, który zapowiedział, że zrywa obowiązujące od ponad pół wieku zawieszenie broni z Koreą Południową, oraz ostatnią próbę nuklearną przeprowadzoną przez reżim Kim Dzong Ila. – Przyjmujemy stanowczą postawę obronną, by zapobiec prowokacjom ze strony Północy – oznajmił rzecznik Ministerstwa Obrony Korei Południowej Won Tae-Jae. Eksperci spodziewają się, że armia Północy może spróbować ostrzału artyleryjskiego lub rakietowego.

Odpowiedź na agresywne działania Phenianu szykują też dyplomaci w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Wygląda jednak na to, że dyktator znów uniknie kary. Rosjanie sprzeciwili się bowiem używaniu w rezolucji „języka sankcji”.